Ilonko po zapasteryzowaniu, truskawki puszczą jeszcze sok, który wypełni po brzegi słoik. Pozdrawiam serdecznie:)
ślinka mi cieknie jak patrzę na to cudo.... a tu już po sezonie:( ale przepis do ulubionych i za rok sobie odbije:) jednak mam pytanie, truskawki zalewamy syropem do 3/4 objętości, czy to oznacza że 1/3 objętości to same truskawki? na zdjęciu widać jakby syropu było po same brzegi? bardzo proszę o odpowiedź, pozdrawiam
Mąkę dajemy pszenną, ja do wszystkiego używam tortowej, bo jest najlepsza. Termoobieg to taka funkcja w piekarniku, gdzie krąży powietrze i wszystko się szybciej piecze (nie polecam tej funkcji do ciast). To czerwone na ciasteczkach to papryka w proszku łagodna. Jak ktoś nie lubi kminku, to dodawać nie musi (choć ja wyjątkowo w tych ciasteczkach bardzo go lubię)... dodatki, to Wasz wybór. Pozdrawiam.
Jeżeli jest za kwaśna następnym razem dodaj mniej octu. To jest rzecz gustu, więc sama musisz wyczuć, jaka najbardziej Tobie odpowiada. Pozdrawiam.
Właśnie zrobiłam.....są naprawde pyszne....Dzięki za przepis.
Mam pytanie, czym posypałaś te ciasteczka, że sa takie czerwone? Czy to ta papryka? Czy koniecznie trzeba dodawać kminek?
Pycha, pycha, pycha! Tylko trzeba szybko jeśc bo jak wystygną i trochę poleżą to już nie są takie dobre. Ale na szczęście dosyc szybko sie rozchodzą ;-)))))
zrobiłam tę (tą?) cukinię jakieś trzy tygodnie temu, ale nie mogłam czekać i musiałam spróbować, otworzyłam dzisiaj słoiczek i ,chociaż lubie octowe przetwory, cukinia jest dla mnie bardzo bardzo kwaśna, proszę mi napisać czy to się po jakimś czasie zmieni, czy tak pozostanie? Przepis bardzo mi sie podoba i chce zrobić też w przyszłym roku ale musze wiedzieć jak to jest z tym octem. Pozdrawiam gorąco!!!
Zrobiłam dzisiaj te gołąbki , są pyszniutkie. Dodałam jeszcze cebulkę i pół godziny przed końcem pieczenia odkryłam je, ładnie się wtedy przyrumieniły. Następnym razem nie dodam jednak jajek, zrobiły się jak na mój gust zbyt zwarte. Gratuluję przepisu i zrobię je na pewno częściej. Przepis mam już w ulubionych. Pozdrawiam, Sylwia.
Mmm. chyba skusze się na te ciasteczka.. :) mam tylko dwa pytania. 1-jaką mąkę należy dodać. a 2- co to jest temoobieg? Wiem ze dla niektorych te pytania wydadza sie oczywiste, ale ja jestem poczatkowa kucharką :)
witam ta pasta jest boska tylko ja dodaj tunczyka z puszki i jest rowniz wysmienita pozdrawiam
hm co do gołąbków to uważam że każdy robi tak jak mu smakuje ja naprzyklad najpierw goląbki obsmażam na patelni na oleju lub na smalcu jak kto woli ja wole na smalcu nie duzo tego tluszczu tylko odrobinke posypuje jeszcze je w trakcie smazenia jarzynka lub wegeta gdy kapustka sie troche zrumieni przekladam do gara w ktorym sa liscie kapusty ,koncentrat pomidorowy i rosolek z kostki i w tym garze potem je dusze
Droga eNko, ja robię dokładnie tak gołąbki jak podałaś w swoim przepisie-z jajkami i zalewam rosołkiem, następnie piekę pod przykryciem w naczyniu żaroodpornym w piekarniku. Zapewniam, że są tak pyszne jak Twoje pysznie prezentują się na zdjęciu. Duże czy małe- rzecz gustu, najważniejszy jest ich smak. Pozdrawiam serdecznie
A mi niestety nie smakowało :-((( Nie zrobię więcej.
Ciasto dobre ale żadna rewelacja.