Tavo.. wazne zeby bylo 500g miesa..jakie wezmiesz, to jest twoja gestia gustu i smaku. Bulki... zupelnie normalne bulki... tu tez nie jest az tak istotne czy one beda o 5 g ciezsze czy lzejsze.. Powodzenia :)
Z jakiego typu miesa robic kotleciki:wolowe,wieprzkowe,cielece? I jak duze powinny byc bulki?
A ja zrobię ten sernik koniecznie bo tez jestem właścicielką boksereczki i sfotografuje jak boksiunia wcina serniczek. Pozdrawiam serdecznie :D
Hanciu a mnie wlasnie zainspirowalo aby zrobic je dwukolorowe :) tak czy inaczej naprawde to ciekawy smak i lekki posilek :)
napewno pyszne robie takie..podobne:)mieszam szpinak z ricotta i lepie pierogi
No tak, masz racje.. cukru nie umniejszac.. ale mozna dodac wiecej orzechow i innych.. tylko ulepek bedzie mial sie z czego zrobic, jak pocukrujemy dobrze :) Wesolych Swiat :)
Nie przejmuj się - chyba wiem dlaczego mi nie wyszło. To moje przypuszczenia - ale... Zmniejszyłam ilość cukru - i po długim myśleniu - doszłam do wniosku, że przecież kajmak (karmel) to śmietana (mleko) gotowane (pieczone) z cukrem. Aby porządnie zgęstaniało musi być odpowiednia ilość cukru - a u mnie było go mniej. Smakowo liczyłam, że skompensuje go dodatkiem rodzynek, żurawin i słodkich skórek pomarańczowych - smakowo tak - ale chemicznie nie.
Także do wszystkich eksperymentatorów - NIE ZMNIEJSZAMY ILOŚCI CUKRU.
Ekkore, moze najpierw powinnas zrobic raz wg originalnej recepty a potem kombinowac..bo teraz wychodzi na to, ze to moj przepis jest nie ok..
Mam nadzieje, ze nikt sie nie da nastawic negatywnie na moj chrupiacy florentynkowy przepis :)
Zrobiłam - ale chyba mi nie wyszły. To znaczy w smaku nawet niezłe - choć jak dla mnie za słodkie (a i tak dałam mniej cukru). Ale.. U mnie to wyszło strasznie lepkie. Część florentynek się przypiekła - i te są sztywne (choć lepkie, wzięcie w rękę nie jest przyjemnością), natomiast te jaśniejsze (czyli wyglądające jak Twoim zdjęciu) są nadal maziste, trudno je podnieść. Być może to efekt zbyt dużej ilości "śmieci" - bo dodałam rodzynki i żurawinę (może one stworzyły tą marmoladowatą konsystencję? - choć w ciasteczkach są w kawałkach - nie rozgotowały się) a także płatki owsiane i sezam. Oczywiście robiłam na śmietanie kremówce.
No to się przez Ciebie narobiło ! Kuchnia u mnie przypomina plac bitwy - ja przygotowuję świąteczne małe co nieco a syn za mną z mąką lata i chce paszteciki . Twierdzi że skoro jest w nich jajko to one są świąteczne i nic więcej nie trzeba na święta przygotowywać .
Ucałowałem go w Twoim imieniu i nawet się bestia nie wyrywał . Wesołych Świąt życzymy .
Wyglada zjawiskowo i do tego pewnie pysznie smakuje:)
super pomysł! a torcik inny niz wszystkie Wielkanocne wypieki, lekki i ciekawy :)
Śliczny ,mniam :) jak prawdziwe jajka
ląduje w ulubionych, zrobię na Wielki Piątek ;)
To raczej taka przekąska,albo pomysła na imprezkę.Prosty i fajny :)