Wiśnie wazymy przed drylowaniem...:)
Alidab:)Małe pytanko:wiśnie ważyć przed drylowaniem czy po...?Idę rwać
robilam te mase do tortu.Jest cudowna, nie za slodka,poprostu pycha.Moj maz zjadl pol tortu bo on jest najwiekszym amatorem chalwy w domu.Dodalam troche mielonego,prazonego sezamu.Polecam przepis wszystkim watpiacym.Dziekuja autorce
Rewelacyjna masa, nie za tłusta, nie za słodka, pycha.Zrobiłam z nią torcik bezowy, smakował obłędnie:)
Ciasto pyszne, pieknie wyrosło chociaż zrobiłam w większej blaszce, napewno jeszcze je nie raz zrobię, polecam wszystkim i dziękuje za przepis.
No i mam problem. Spotkał się ktoś z tym, że wisienki w ogóle nie "produkują pianki"? Wczoraj drugi raz grzały się na wolnym ogniu. Dopuściłam do tego, żeby przez króciutką chwilę pokipiały, a i tak nie było czego szumować. Syrop zrobił się dość rzadki, a wiśnie dość mocno się pomarszczyły. Mam nadzieję, że mimo tego wyjdzie mi pyszna konfiturka. W końcu zrobiłam wszystko tak, jak w przepisie. No chyba, że zaszkodziło tym moim wiśniom kilka godzin w lodówce. Postały trochę w temperaturze pokojowej po zasypaniu ich cukrem, a potem na wszelki wypadek, żeby nie sfermentowały, wylądowały w lodówce, bo już nie miałam czasu na podgrzewanie.
Sernik pyszny, baaaardzo pyszysty tylko przy krojeniu strasznie się kruszył. U mnie kąpiel wodna się nie sprawdziła, bo spód ciasta był niedopieczony. Mimo to polecam gorąco ;)
Danutelko, w przepisie jest napisane w jakiej temp.piec ciasto.
Moim zdaniem jednak kazdy piekarnik ma swoje kaprysy i trzeba znaleźć klucz do własnego ...:)
Ja piekę to ciasto w piekarniku elektrycznym na termoobiegu w temp.160 C.
dodałam do ulubionych i mam zamiar upiec ciasto w najblizsza sobotę, ale czytam tak wasze komentarze i nie zauważyłam żeby ktoś odpowiedział "mysza" na ponizsze pytanie. Więc ponawiam, moi drodzy ile czasu piekliście ciasto ??? ja mam piekarnik z termoobiegiem i nie wiem na ile nastawić
Fajnie, że to ciasto zaczyna "żyć"...:))) Ilość cukru zawsze można trochę zmniejszyć (ja też tak robię), należy jednak pamiętać, że używając wiśni z dodatkiem czerwonych porzeczek ciasto może wyjść trochę kwaśne. Czereśnie są słodkie same w sobie i potrzebują niewiele cukru. Poza tym polewa z gorzkiej czekolady "łamie" słodycz i doskonale komponuje się z wiśniami i aromatem
namoczonych w rumie rodzynków.
Jeszcze jedno; jeśli ktoś skusi się na to ciasto ze śliwkami zamiast wiśni, to proponowałabym rodzynki namoczyć w amaretto i dodać trochę płatków migdałowych. I wtedy mniej cukru...:)
Ciasto pychota, tez robilam z czeresniami bo u nas mozna tylko pomarzyc o wisniach .Czeresnie wydrylowalam zasypalam odrobina cukru i polalam sokiem z lemonki, zeby byly chociaz kwasne.Popieram "boro92" ze sliwki beda dobra kombinacja, jedno co moge powiedziec dla tych,ktorzy nie lubia zbyt slodkich ciast warto zmniejszyc ilosc cukru.Pozdrawiam i dziekuje za super przepis
A ja zrobiłam z czereśniami i wyszło baaaaardzo dobre! Tylko dałam mniej cukru, nie dałam polewy na wierzch, a ciasto na noc włożyłam do lodówki i na drugi dzień było jeszcze lepsze - wszystko tak fajnie się ścisło i było boskie. Piekłam 40 minut w 170 st.
Wczoraj zebrałam z moich wiśni pierwszą partię, już są zasypane cukrem i czekają jak wrócę z pracy, w tamtym roku skorzystałam z Twojego przepisu i przetwory wyszły pyszne, pozdrawiam