o, zapomnialam napisac ze tez plesniowych nie cierpie a teraz to nawet nie moge ich jesc, dlatego zastapilam go philadelphia, ktora jest pycha do wszystkiego
Bardzo dziekuje za mile komentarze.Moi domownicy tez wcinaja to danie az milo i wylizuja talerze a normalnie plesniowego sera do ust by nie wzieli:).Serdecznie pozdrawaim
Po prostu pyszne!Ja też do robienia klopsików używam łyżeczki, jest szybciej i wychodzą równe kulki.
dzieki skopolendro za super pomysl na obiad
nastepnym razem zrobie podwojny sos z calym kalafiorem bo wylizywalismy talerze
pozdrawiam!!!
Ciesze sie,ze smakowalo.Mozna oczywiscie nalozyc wiecej arszu ale trzeba uwazac bo moze pryskac przy smazeniu.Serdecznie pozdrawiam
zrobiłam, podałam z sosem czosnkowym, jedzonko super, nastepnym razem dodam wiecej farszu do środka
wyglądają pysznie, aż zrobiłam sie głodna :)
Mnie wyszlo 15 sztuk.milo mi,ze zainteresowal Cie moj przepis,czekam na opinie.Pozdrawiam:)
Fajoskie te ciasteczka,ile mniejwięcej wychodzi tych serniczków.Już dałam do ulubionych,w najbliższym czasie wypróbuję.Pozdrawiam.
Dziekuje za pozytywny komentarz.Takie ciasta jak to moje dzieciaki lubia najbardziej.Ciesze sie,ze jestes zadowolona.Pozdrawiam
Ciesze sie Olu, ze Ci smakowaly:)Rozumiem,ze juz nie jestes na diecie.Musze przyznac,ze mam co do Ciebie wyrzuty sumienia.Obiecalam zamiescic zdjecia z Plitvic i jakos nie moge sie zebrac.Od listopada mam duzo wolnego czasu to moze te zaleglosci nadrobie.Co do mufinek to tez nie moge sie czesto oderwac i potem ciagle szukam diety-cud:):)Pozdrawiam
Ciasto bardzo fajne, proste i efektowne, polecam, przepis powędrował dalej :o)
Babka jest wilgotna i mieciutka.Mysle,ze serek tak dziala.Jak sie wlozy do buzi dozy kawalek i nie popije to niestety zapycha:).A tak serio ma konsystencje ciasta ucieranego,nie jest piaskowa.Jest bardzo pulchna, ma sporo proszku do pieczenia ale go nie czuc.Dlugo zachowuje swiezosc ale naturalnie trzeba ja przykrywac bo wyschnie.Polecam i pozdrawiam
Napisz mi,Joasiu,jaką ta babka ma konsystencję po upieczeniu?Tzn.chodzi mi o to czy się nie kruszy,czy nie''zapycha''?
Pysznie się ten przepis zapowiada:)Narazie zapisuję w ulubionych i będzie czekać na swoją kolejkę:)
Pozdrawiam:)