Hm, droga różyczko chyba nie muszę wiele pisać. Przepis super, dzięki. To moje dzisiejsze cudo, na pewno nie raz będę uprawiać ten przepis. Pozdrawiam
Mońcu byłam w Komańczy,właśnie wróciłam też nam zaserwowali kotlety z jajek, wczoraj na kolację! byłam mile zaskoczona tymi kotlecikami,były prawie jak moje,ale dodany był jeszcze żółty ser w kosteczkę ...pycha!!! Miło mi że smakowało .Pozdrawiam:)
Witaj eNko :) bardzo mi miło że skorzystałaś z przepisu,cieszę się że wam smakowało:) oczywiście że możesz zmniejszyć ilość proszku i cukru wg uznania ,bo o to chodzi w przepisach żeby eksperymentować.Pozdrowionka
Witaj Różyczko:) Muszę przyznać, że jestem bardzo, ale to bardzo mile zaskoczona szarloteczką wg Twojego przepisu. Już dawno nie zjadłam dwóch kawałków ciacha pod rząd, córcia wołała mniam mniam, a pozostali goście jedli aż miło. Jabłka starłam na grubych oczkach i na patelni poddusiłam, a następnie delikatnie przesmażyłam. Wszędzie natomiast dałam odrobinę mniej cukru, następnym razem ograniczę się do 1 łyżeczki proszku do pieczenia. Ciasto upiekę jeszcze nie raz.
Kotleciki pyszniutkie!Podałam je z sosem chrzanowym (jogurt naturalny+majonez+chrzan i przyprawy) i to był srzał w dziesiatke!Idealne połączenie.Do tego ziemniaczki smażone i surówka z białej kapusty.Pyszny obiad!!!Pozdrawiam!!
Dziś wypróbowaliśmy tę oszukaną pizze, dodałam szynkę, pieczarki, cebulę i pomidorka. Z mojej patelni wyszły 4 fajne porcje. Dojedliśmy porządnie, robi się ją naprawdę szybko i smakuje wyśmienicie. Jak większość przepisów Różyczki :)
Zrobiłam kolejny raz - pyszny! i co tu więcej komentować, najlepiej ugotować bo warto!
dziewczyny!!!...chyba przestane czytać WŻ... bo nigdy się nie odchudzę, Niebieska Różyczko pączki cudo! oczywiście przepis ląduje na razie w ulubionych,... kuszą mnie strasznie, uum mniam...
Oczywiscie ,mialam na mysli drozdze.
Ja odpowiem :) do tego ciasta nie daje sie mleka , rozkrusza sie drobniutko bez mleka .
Zrobione,zjedzone,pycha!Dwa razy zrobiona surówka z białej kapusty i raz z marchewki.Obydwie pyszne,obydwie polecam.Na pewno będą zrobione jeszcze nie raz.Teraz kolej na surówkę z czerwonych buraków,ale poczekam na młode buraczki.Pozdrawiam.Bogusia.