A dużo tych kluseczków wychodzi z tej porcji?
iwo! na zdjęciu widzę, kolor wpadający we fiolet,więc myślałam że.....dałaś jogurt jagodowy a nie biały.:))
Iwoo! :)) cieszę się że smakowały ale zachecam , następnym razem żebyś zrobiła z jogurtem naturalnym, bez cukru,i nie dodawała rodzynek i olejku.Wtedy będziesz mogła stwierdzić która wersja ci bardziej odpowiada.Serdecznie pozdrawiam.
Są pyszne! i smakuja w rosołku wyśmienicie:)) Pozdrawiam serdecznie
Takie kluseczki robila mi zawsze moja Mama, jak bylam mala! :) sa super :) jest to tez ulubiony dodatek do zup moich dzieci... wielgasnych juz! :)
zrobiłam dziś na obiad wyszly pycha..!!!! dodałam tylko od siebie olejek migdalowy i rodzynki :)
Bardzo mi miło Rozi:) pozdrowionka dla Ciebie, i głodnego męża.
Bardzo sie cieszę , że smakowały:))
Domicello wyrósł pięknie! a troszeczkę opadł, bardzo mało, mama mówi, że serniki mają to do siebie że.. opadają:)) ale udał się był wyśmienity.Pozdrawiam
niebieska-różyczko patrzę na ten Twój sernik na zdjęciu i widzę że on w/g tego przepisu ani trochę nie opadł,odpisz czy tak jest,bo mnie zawsze ładnie wyrośnie,a potem lekko opadnie.POZDRAWIAM
pyszne , polecam , nie zdążyłam zrobić fotki.. zjedli wszystko :))
Przed chwilą skończyliśmy degustację Twoich placuszków, są pyszne. Mąż kazał dopisać: ,, że zostały szybko zjedzone przez głodnego zawsze męża''.Pozdrawiam.
Miło mi bardzo:)) że smakowało.pozdrawiam
Zrobiłam :) Kiełbaskę zastąpiłam kawałęczkiem chudego wędzonego boczku - pycha!Do młodych ziemniaczków - rewelacja! Dziękuję niebieskka-różyczko!