Ok. Chyba mniej więcej rozumiem o co chodzi. Poczytałam na ciccinie i już mi jaśniej w głowie. Dziękuję za cierpliwość. Pozdrawiam.
Przepraszam nie zaznaczyłam dyskusji i odpowiedź wpisała się w opinie.
Nie wiem czy się rozumiemy. Wszystko, prócz zielonej pietruszki pokrywam płynną galaretą. Używam foliowej szprycki, z odciętym maleńkim końcem.
Moje fotki pochodzą z różnego okresu. Kiedyś rozetek (chyba chodzi o majonez?) nie lakierowałam. Dekorowałam pólmiski rano na popołudniową imprezę. Jednak jeżeli przekąski zostawały do dnia następnego majonez robił się brzydki. Stąd mój pomysł na lakierowanie każdego elementu dekoracji prócz sałat i pietruszki.
Dziękuję za odpowiedź:) Mam jeszcze jedno pytanie. Czym, bo chyba nie pędzelkiem, pokrywasz żelatyną te rozetki na roladkach?
Elleno, nie ma takiej potrzeby. Ciasto ani pianka nie są mokre. Pamiętaj jednak by dno także wyłożyć plastrami rolady.
witam chciałam tylko zapytac czy dno miski wyłozyc folia ,po to by lepiej dało sie wyciagnac to cudo?
Ponieważ odpowiadam na podobne pytanie już kolejny raz postanowiłam skopiować moją odpowiedż.
W galantynie z kurczaka na ostatniej fotce masz pokazane pierwsze zalewanie galaretą.
Porcje muszą być dobrze schłodzone. Zalewam a właściwie lakieruję je odcinając jak najmniejszy koniec woreczka( te od mrożonek są dobre) chyba, że masz szpryckę z maleńką tylką. Później do lodówki. Kiedy porcje stężeją układasz je na półmisku. Dekorujesz. Kiedyś warzyw nie polewałam, co widać na niektórych fotkach. Teraz lakieruję wszystko ponieważ zapobiega to wysychaniu, a i porcje wyglądają apetyczniej. Rób to jednak bardzo delikatnie. Pamiętaj wszystkie elementy muszą być zimne, a galareta ma mieć konsystencję gęstego lakieru.
Twój błąd w sztuce prawdopodobnie polega na niedostatecznym schłodzeniu porcji, a także na zbyt rzadkiej galarecie. Ona poprostu spływa.
Galarety robię zawsze więcej, ale chłodzę np w garnuszku małą ilość potrzebną np. na jeden półmisek. Kiedy nie zdążę delikatnie podgrzewam. Tego musisz się niestety nauczyć. Wypróbuj na zimnym talerzyku czy spływa czy się trzyma. I szybciutko do dzieła.
Galaretę z vegety która zostanie możesz zamrozić.
Alll napisz proszę jak ty to robisz, że żelatyna pięknie pokrywa to co ma pokryć. Mnie się to nigdy nie udaje. Nigdy nie jest takie jakby zanurzone i wyjęte z żelatyny, a twoje właśnie tak wygląda :) Zdradź sekret :)
Gosiu, zrób szczupaka wieczorem, przykryj mokrym ręcznikiem, na drugi dzień sprawdz ten ręcznik i ewentualnie znowu go zwilż.
Alll bardzo dziekuje za obie odpowiedzi, bede kombinowac. Co do szczupaka to zrobie go jednak w dzien przed wigilia nie mam innego wyboru a tam wszystko jest gotowane wiec nie powinno nic sie stac, natomiast ta salatke zrobie jednak w sama wigilie bo to jednak majonez. Wskazówka z makrym recznikiem papierowym bardzo mi sie spodobala i tak zrobie :))
No i problem dalej mam ale jabo chcialam go zrobic na I dzien swiat i chcialam go juz przygotowac ale 23.12 zeby mniej miec stresu bo bede miala 16 osób na przyjeciu
Taki to już urok tego typu przekąsek, że nie powinno się ich dłużej przechowywać. Galareta wysycha, majonez robi się brzydki i cały urok ......trafił.
Możesz pokusić się i zrobić dzień wcześniej. Trzeba jednak zabezpieczyć półmisek z przekąskami przed wysychaniem. Tak jak napisałam przy szczupaku, najlepiej złożyć warstwę ręcznika papierowego, zmoczyć i bardzo, bardzo dlikatnie przykryć.
Kiedy będziesz kupować majonez sprawdź aby miał jak najdłuższą datę ważności. Taki z krótką robi się brzydki szklisty.
Ten szczupak na fotce to mój pierwszy i jak do tej pory ostatni, nie mam więć wielkiego doświadczenia. Robiłam go dzień przed podaniem na stół. Włącznie z dekoracją. Jednak po zalaniu galaretą, po dekoracji, zmoczyłam ręcznik papierowy delikatnie przykryłam by zapobiec wyschnięciu. Wyglądał jak świeżo zrobiony.
Alll dziekuje za szybka odpowiedz. Chcialaby zrobic na I dzien swiat i zastanawiam sie ile wczesniej mozna by juz przygotowac zeby potem nie miec stresu
Brzoskwinie wyszły naprawdę super. I wygląd i smak. Orzechy spaliłam więc kolejne zrobił mi mąż. Będzie powtórka na najbliższe urodziny. Może tym razem uda mi się zrobić zdjęcia. Dzięki za przepis i wskazówki.