Coś w tej gorzkiej czekoladzie jest, bo jestem bardzo.. pamiętliwa a mąż tylko mleczna czeko i to go tłumaczy dlaczego muszę kilkakrotnie do niego ... powtarzać
)))
Janeczko, taka szybciej się usmaży, bo juz sparzona
Tak mnie zastanawia, czy od tego moczenia w gorącym mleku ryba się przypadkiem nie " podgotuje"?
Mięso polewamy tym sosem jogutrowym i razem pieczemy? pod przykryciem czy bez?
Jesteś pewna, że olej sojowy?
Z tą grubą patelnią to tak nie do końca się zgodzę. Odkąd zakupiłam cienką naleśnikową smażenie trwa na pewno krócej
Brzmi smakowicie. Szkoda tylko , że nie ma fotki.
Z tym "nabieraniem mocy" przez ciasto to prawda, pamiętam, jak kiedyś wrzasnęłam, machając jak wiatrak łapami "Nieeee!" na widok znajomej, która po raz kolejny dosypując do ciasta naleśnikowego mąki, spytała mnie w końcu, czy starczy... a ciasto było już gęstości śmietany... mocno kwaśnej
Gdyby je jeszcze odstawić, żeby mocy nabrało, byłoby jak krupnik na drugi dzień, do którego babcia Władzia krup nie żałowała i wsypała co w szafce miała
Jak postoi, to zgęstnieje :)