Wszystkie składniki na ciasto łączymy ze sobą i wyrabiamy ok. 10-15 minut. Gdy ciasto będzie już gładkie, elastyczne i nie będzie kleić się do rąk, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Przygotowujemy nadzienie.
W przypadku farszu słodkiego, wystarczy jedynie wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Natomiast pieczarki podsmażamy na maśle, ze szczyptą soli i sosem sojowym, tak długo aż odparujemy z nich maksymalną ilość wody.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość, wyrabiamy je jeszcze chwilę na stolnicy. Dzielimy na 10 części, z których formujemy kulki. Każdą kulkę rozwałkowujemy na placek, rozsmarowujemy na nim nadzienie i zwijamy jak roladę. W zależności od kształtu, który chcemy uzyskać postępujemy tak:
1. rulonik nacinamy wzdłuż, zostawiając nieprzecięty ok. 1/4 długości z obu końców, które potem, podwijamy pod spód i wkładamy w powstałe nacięcie,
2. rozcinamy końcówki i wywijamy na zewnątrz,
lub składamy rulonik z ciasta na pół a następnie:
3. rozcinamy w dwóch miejscach do 2/3 długości i wywijamy na zewnątrz,
4. przecinamy na pół do 2/3 długości i wywijamy przecięte końce na zewnątrz.
Tak uformowane bułeczki przykrywamy ścierką i pozostawiamy w cieple do wyrośnięcia. Po ok. 30 minutach przekładamy na blachę, wyłożoną papierem pergaminowym i smarujemy jajkiem rozbełtanym z mlekiem.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego, do 180 stopni, na 20 minut.
Oczywiście obydwa nadzienia możemy zastąpić innymi. Ważne jest, aby nadzienie było drobne i dosyć kleiste, żeby nie odpadło z bułki w czasie jej formowania. W wersji wytrawnej zamiast cebuli i majeranku, można dodać inne przyprawy, można też posypać wierzch bułki odrobina startego parmezanu.
Bułeczki są smaczne i bardzo efektowne. Sposobów na ich uformowanie jest bardzo dużo, więcej znajdziecie na stronce
tej i
tej
article
recipe
gallery
movie
