dziękuję za szybką odpowiedź, akurat też mam takie końcówki z plastiku, ale są malutkie, ale znalazłam w internecie gdzie można kupić takie duże, pozdrawiam
Krem wypróbowałam przy okazji imienin taty, rzeczywiście fantastycznie się z niego robi ozdoby, które po schłodzeniu idealnie zachowują kształt. Niestety jest zbyt maślany w smaku i choć dekoracja jest jadalna, pozostaje na talerzykach gości. Z tego przepisu wykonane są białe różyczki dookoła tortu, moje pierwsze w życiu róże z kremu.
bonieś aby zabić maslany smak dodajemy aromat rumowy i kwasek cytrynowy, ewentualnie sok z cytryny.
Tak też zrobiłam, trzymałam się ściśle przepisu. Krem był dobry w smaku, lekko kwaskowaty, chodzi raczej o konsystencję, trochę ciężkawą, myślę, że Pani mnie rozumie. W każdym razie dziękuję za przepis, bo krem jest świetny do formowania i dekoracji.
No niestety, aby dekoracja była znośnie "trwała", czyli aby nie rozpływała się... musi być użyta taka, a nie inna margaryna. I nie zawsze oraz nie każdą dekorację da się zjeść ze smakiem... przykro mi z tego powodu...ale z takich produktów robię krem