właśnie zrobiłam na obiad - jest super! marchewka w takim wydaniu przypomina mi smak dzieciństwa. Dzięki za przepis :)
O tym, żeby najpierw podgotować marchewke, żeby się lepiej kroiła powiedziała mi kiedyś moja mama. Ja dodaje do marchewki kostkę rosołową, odrobinkę vegety i 3/4 łyżeczki cukru dla podkreslenia i przełamania smaku. Zasmażka to łyżka masła rozpuszczona w dwóch łyżkach ciepłej wody z marchewki, do tego dwie łyżki mąki, mieszam, żeby nie było grudek i powolutku wlewam do marchewki oczywiście jednoczesnie mieszając marchewkę.
To jest najlepszy przepis na gotowaną marchewkę, taką pamiętam z domu i taką robię sama :)
Zasmażka oczywiście zarumieniona na patelni. :)
marchewka bomba! latwa do przygotowania, suuuuuuuuuuuper! pyyyyycha ! polecam i dziekuje za przepis !
ja robilam z maselkiem ale nie zasmazalam z maka...musze tak sprobowac koniecznie. dziekuje za przepis :)
Nie mam żadnych wspomnień związanych z marchewka zasmażaną, ale pyszną jadłam w Złotym Młynie w Kruszowie koło Łodzi. Dziś skorzystałam z tego przepisu. Marchewka absolutnie przepyszna, lepsza niż w Złotym Młynie :)