Każdy z nas lubi pierogi, jedni tradycyjne inni bardziej urozmaicone i orientalne. Pierogi prześcigają się w różnorodności farszów, abyśmy je lubili... pokazują się to z serem, to z mięsem, kapustą i grzybami, ze szpinakiem, soczewicą itd. Choć dość pracochłonne, pozwalamy sobie poćwiczyć cierpliwość przy tym pysznym daniu, jeżeli nie - zawsze znajdzie się mama, babcia lub sąsiadka, która zrobi to za nas. Osobiście gustuję w różnych pierogowych farszach, jednak ten jest dla mnie wyjątkowy i szczególny pod każdym względem. Przepis pochodzi gdzieś ze wschodniej części Polski, a jego urok polega na prostym farszu i pysznym sosie, który wieńczy całość. Sos nazywamy w rodzinie "moczką", zapewne od moczenia w nim pierogów, można go też jeść łyżką. Dziękuję Mamie za ten przepis.
Kaszę gryczaną ugotować, dodać twaróg, doprawić do smaku solą, szczyptą cukru, miętą suszoną. Jeżeli farsz okaże się zbyt suchy dodać trochę śmietany 18%.
Z podanych składników zagnieść ciasto pierogowe, rozwałkować, wyciąć szklanką placuszki i nadziać farszem, ugotować w osolonej wodzie.
Boczek surowy pokroić w kostkę i usmażyć, przełożyć do garnka, dolać mleko - zagotować. Dodać zaprawkę z mąki oraz śmietany - chwilę pogotować. Podawać na ciepło z pierogami.
article
recipe
gallery
movie
