ciasto:
1,5 kg mąki pszennej,
15 dkg drożdży
9 żółtek
2 margaryny
1/2 l kwaśnej śmietany
3 łyżki cukru
szczypta soli
marmolada, nutella
posypka:
1 jajko
1 białko
drobny cukier
Mąkę przesiać na stolnicę, dodać cukier i sól
Margarynę bądź roztopić i wystudzoną dodać do mąki lub posiekać z mąką (ja z lenistwa roztapiam). Żółtka, śmietanę i drożdze wymieszać i dodać do ciasta. Wyrobić ale nie za długo. Uformować kulę, którą podzielić na 2 części. A następnie każdą połówkę na 9 części.
Nastawić piekarnik na 180 st.
Następnie każdą część rozwałkować dość cienko na 3mm. Pokroić nożem na 8 trókątów. Na obwodzie koła kupkami na każdym trójkącie położyć marmoladę lub nutellę i zawijać rogalki.
Jajko i białko ubić. Każdego rogalika zanurzyć wierzchem w jajkach a następnie zanurzyć w cukrze
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem i piec ok. 15 min do zarumienia.
Przepis dostała moja mama o gospodyni księdza z mojej parafii - stąd nazwa. A rogaliki są przepyszne, kruchutkie, rozpływają się w ustach no i ta pyszna posypka hmm.
Z tej porcji ciasta wychodzi 144 rogalki.
Upiekłam wczoraj z marmoladą jagodową i nutellą, drugą porcję zrobiłam do barszczyku z kapustą i mięsem. Te drugie dodatkowo posypałam grubą solą i kminkiem. Rewelacja - polecam ! Pozdrawiam autorkę przepisu.
Dzięki za pozdrowienia i bardzo się cieszę, że smakowało, pomysł z nadzieniem na ostro jest świetny można też ograniczyć cukier choć ciasto jest mało słodkie, muszę znów wysłać mamę do Pani Gospodyni po przepis na coś pysznego
Niebo w gębie:-) dziękuję za przepis. Pozdrawiam