15 białek 400 g mąki pszennej 8 łyżek cukru pudru 1 łyżka proszku do pieczenia słoik ulubionej konfitury - ja stosuje śliwkowe powidła 3/4 kostki masła 3 łyżki ciemnego kakao dowolna polewa czekoladowa wiórki kokosowe do ozdoby szczypta soli do białek
Prepare instructions:
ostatnio dużo piekłam szarlotki z dodatkiem samych żółtek, więc troche zostało mi białek i postanowiłam upiec ten tort-nie tort ze starego przepisu mojej babci
roztapiamy masło, dodajemy do niego kakao, 3 łyżki cukru pudru i studzimy - oryginalny przepis zawiera 1/2 kostki masła, tabliczke czekolady i cukier, ale z powodu braku czekolady wprowdziłam drobną modyfikacje. po wystudzeniu masa mi się lekko zważyła, ale nie zmieniło to efektu końcowego
białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli i resztą cukru
do ubitej piany pomalutku dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia
następnie małymi porcjami dodajemy mase czekoladową i dokładnie, delikatnie mieszamy
wylewamy do tortownicy (26cm) wyłożonej papierem do pieczenia - dno, oraz wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką - boki
pieczemy 40 minut w średnio nagrzanym piekarniku - ja stosuje 150 stopni z termoobiegiem
po upieczeniu przekrawamy na dwie części i smarujemy konfiturą lub powidłami. wierzch polewamy polewą czekoladową i posypujemy kokosem - myślę że orzechy też nie byłyby złe
kto lubi słodsze ciasta musi użyć więcej cukru do białek
tort nie będzie może ozdobą urodzinowego stołu, ale świetnie nadaje się na popołudniową kawkę
nie wiem dlaczego ciasto nazywa się tortem - może z racji przełożenia, ale taka była jego oryginalna nazwa więc ją zostawiłam
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".