A nie lepiej użyć folii aluminiowej, jakoś nie jestem przekonana do gazety. Kiedyś dawno temu do gazety pakowało się śniadanie do pracy i jakoś mnie to zniechęca, pozdrawiam.
premium
możesz śmiało zmielic orzechy w malakserze, ja mam taki "robocik" co się nazywa pracuś, ale jest on bardzo podobny do malaksera, wystarczy krótko kilka razy załączyc malakser i masz posiekane, a nie zmielone orzechy, jak zrobisz to napisz jak Ci wyszło i czy smakowało, pozdrawiam.
Ciasto jest naprawdę dobre, warto go zrobic, kiedyś je robiłam, ale jakoś nigdy nie miałam okazji skosztowac, teraz już po degustacji, zachęcam do wypróbowania.
kamila1234
bardzo chętnie, może jutro jeszcze nie wiem zobaczę.
myszamycha
Jakbyś kliknęła na mojego nicka to zobaczyłabyś, że jestem z Rybnika (nawet do rymu hihihi), a co do szpajzy, to robi się ja zupełnie inaczej nie z budyniu, tylko ubija się same jajka, dodaje jakiegoś smaku, cukru no i żelatyny, to jest właśnie prawdziwa szpajza, a jak do tego dodać bitej śmietany , bakalii i kokosu namoczonego w wódce to dopiero wyżera, jadłam coś takiego na komunji i już nie raz robiłam naprawdę pychhhhhhhhhhhhhotka, pozdrawiam
Acha, a te ciemne plamy u dołu ciasta, to są kawałki czekolady.
Jak obiecałam, dodaję zdjęcia, niestety ciasto ma jedną i to dużą wadę...................... zbliża się południe, i muszę piec jeszcze coś innego, bo niestety po porannej kawie ciasta prawie już nie ma i jak to się mówi "dobre było ale mało", pozdrówka i zachęcam do zrobienia tego ciasta bo naprawdę warto, a w wersji z gotowymi herbatnikami to prawie nie ma przy tym żadnej roboty, robi się w mig.
pau_pau, tak trzymałam się proporcji, z tym, że ja miałam Twój przepis w pierwszej wersji tzn. 2 łyżki mąki pszennej i 2 łyżki mąki ziemniaczanej bez budyni i tak jak pisałam wyżej nie robiłam żadnego spodu tylko poukładałam herbatniki, no i bez rurek i bananów. Musiałam schowac serniczek bo mogłabym go zjeśc od razu cały, zresztą nie tylko ja, mam dośc liczną rodzinkę i wszystkim baaaaaaaaaaaardzo smakuje, na pewno zrobię go jeszcze nie raz, pozdrawiam.
Acha zapomniałam dodac, że na spód nie dawałam rurek waflowych, ani bananów (bo nie miałam)
A więc już po pierwszej konsumpcji i......................pyyyyyyyyyyyyyyyszniutki ten serniczek, sera nie mieliłam kupiłam mielony i wcale nie 3 razy, dałam 5 jaj i masa wcale nie była rzadka (to w dużej mierze zależy od sera) wystarczyło jej do blaszki 25/40 w sam raz, a na spód z czystego lenistwa dałam herbatniki (poprostu wyłożyłam nimi blaszkę), jedyną wadą tego ciasta to jest to, że podczas pieczenia bardzo mi popękało (wydaje mi się, że 2 łyżeczki proszku do pieczenia to za dużo, wystarczy 1, w przyszłości dam 1 łyżeczkę), poza tym ciasto naprawdę wspaniałe, chyba jeden z najlepszych serniczków. Jutro postaram się zamieścic zdjęcie, bo teraz jest już za ciemno, a nie mam aparatu więc muszę robic zdjęcia kamerą i niestety w nieco gorszej jakości, polecam ten przepis wszystkim i dzięki autorce za niego Pozdrawiam Cię pau_pau Basia.
Widzę, że dołożyłaś nawet jedno jajo, oj jakoś mam mieszane uczucia co do tego przepisu, ale postaram się go zrobić, bo jakoś nie widać żeby go ktoś zrobił i napisał porządny komentarz, chodzi mi o tych którym nie wyszło (nie chcą się z nami podzielić spostrzeżeniami).
za to są budynie, których z kolei nie ma w sposobie wykonania, myślę, że zamiast mąki mają być te budynie, pau_pau85 odpowiedź, czy tak właśnie ma być ?
A gdzie w składnikach jest mąka ? nie ma
Wg mnie przepis jest na blaszkę 25/40 i wydaje mi się że musiała Ci waga źle ważyc, bo ja nie raz robiłam serniki z 1 kg sera i wcale nie było go za dużo, wręcz przeciwnie, tym bardziej że tu spód (ciasto kruche, lub herbatniki) nie jest wysoki. Może ja na niedzielę zrobię i zobaczymy co mi wyjdzie, dam znac, pozdrawiam.