Jesteś tutaj: / / Komentarze wystawione przez użytkownika smakosia

Komentarze wystawione przez użytkownika smakosia

smakosia

(2007-08-06 23:29)

Jeśli chodzi o blaszkę, to ja używam tej, która jest na wyposażeniu piekarnika. Z podanej porcji możesz sobie uformować np. dwa placki. To zajmie prawie całą blaszkę. Niestety w tej chwili nie dysponuję zdjęciem. Pieczywko jest naprawdę doskonałe. Na próbę można zrobić z połowy porcji. Polecam.

smakosia

(2007-06-05 10:21)

Chleb rewelacyjny! Zrobiłam z połowy porcji czyli jeden, duży bochenek. Połowę mąki krupczatki zastąpiłam mąką żytnią. Ziarna wsypywałam "na oko". Wyrabianie, wyrastanie i pieczenie zajęło jakieś 70 minut. Jednym słowem "niebo w gębie" w ekspresowym tempie :-) Serdecznie dziękuję za podzielenie się przepisem i szczerze polecam.
Zdjęcie słabej jakości bo zrobione kamerą z komputera, ale to tak na paiątkę :-)

smakosia

(2007-05-29 21:51)

Oczywiście rabarbar "wylądował" w słoiczkach a nie w "słoczkach" :-) Sorry za literówkę.

smakosia

(2007-05-29 13:51)

Mój rabarbar "wylądował" w słoczkach  Hmm........ co za zapach kiedy się smaży! Tak jak wspominałam dodałam imbir w korzeniu, który starłam na grubych oczkach tarki. Było tego jakieś 200g. Udało mi sie wybrać "jędrny" więc uniknęłam łykowatych wąsów. Smak... lekko kwaskowe, ale jednocześnie ostre no i oczywiście słodkie. Doskonale połączenie i efekt rewelacyjny. Polecam wszystkim wielbicielom imbiru a Tobie Teresko dziękuję za przepis.

smakosia

(2007-05-24 14:17)

Jak tylko przeczytałam, że nadaje się do pieczonych mięs, to już mnie zachęciłaś żeby spróbować tego "rabarbarowego specjału"   Lubię imbir w korzeniu więc pewnie poeksperymentuję z takowym. Dziękuję za szybką odpowiedź.

smakosia

(2007-05-24 12:04)

Teresko, a co myślisz o tym żeby imbir w proszku zastąpić takim w korzeniu? Możesz coś więcej napisać o smaku tej marmolady, bo zastanawiam się do czego bym ją mogła zastosować? Czy ten rabarbar trzeba obierać? Bardzo mnie zaintrygował ten przepis więc zasypałam Cię pytaniami :-)

smakosia

(2007-05-14 09:47)

Ze względu na awarię serwera "WŻ" wklejam odzyskane komentarze do przepisu:

Komentarze:

margaret w dniu 2007-01-21 napisał(a):
na co dziala to lekarstwo ???????

iisskkaa w dniu 2007-01-21 napisał(a):
domyślam się, że to lekarstwo na przeziębienie, ale autorka przepisu powinna zaznaczyć na co lek może pomóc

kinga_d w dniu 2007-01-22 napisał(a):
ja byłam kiedyś zmuszan do picia tego specyfiku w ramach podwyższania odporności, tylko u mnie oprócz czosnku i cytryny była jeszcze cebula i miód

smakosia w dniu 2007-01-22 napisał(a):
Słuszna uwaga. Przepraszam wszystkich, że nie zaznaczyłam, iż jest to lekarstwo na przeziębienie. Można je stosować profilaktycznie w celu zwiększenia odporności organizmu.

iwona10 w dniu 2007-01-23 napisał(a):
Mój syn ma katar, zrobię mu taką miksturę może mu pomoże. Dzięki za przepis.

babolik w dniu 2007-01-23 napisał(a):
Ten przepis znam od koleżanki, wypróbowałam na swoich dzieciach z bardzo dobrym skutkiem podczas przeziębień. Warto wypróbować.

adnaw w dniu 2007-01-23 napisał(a):
a ja ta mikstura leczelam dzieciom angine ropna co wiecej nawet wyleczylam tym gronkowca

Mareek w dniu 2007-01-24 napisał(a):
W jakich dawkach to pić  i ile razy na dzień?

Dorota zza plota w dniu 2007-01-24 napisał(a):
Marku. Autorka pisze: Pić w ilości: 1 kieliszek - dorosła osoba  1/2 kieliszka - dziecko i chyba raz na dzien (tak mysle) Pozdrawiam serdecznie!

smakosia w dniu 2007-01-24 napisał(a):
Tak tak, Dorotka ma rację. Wystarczy pić tylko raz dziennie. No to siup! Na zdrowie :-)

batoniks w dniu 2007-01-24 napisał(a):
A gdzie przechowywać to lekarstwo?Chcę zrobić mężowi bo znowu dopadło go choróbsko,mam nadzieję,że podziała.

kinga_d w dniu 2007-01-24 napisał(a):
u mnie zawsze w słoiczku na najniższej półce w lodówce :D

smakosia w dniu 2007-01-24 napisał(a):
Batoniks, to "lekarstwo" trzeba trzymać w chłodnym miejscu jeśli masz takowe w mieszkaniu. Ewentualnie tak jak napisała Kinga_d w lodówce na najniższej półce. Trzymam kciuki żeby pomogło Twojemu mężowi. Pozdrawiam.

monami9 w dniu 2007-01-29 napisał(a):
Zrobiłam to lekarstwo i podaję mojej córci. Trzymam w lodówce ale chciałbym zapytać jak długo można je przechowywać, bo wychodzi z tego spora porcja a tylko ona pije. Nie chcę żeby stało za długo. Mała odkąd poszła do przedszkola często choruje i teraz też zaczynało ją coś brać ale podaję jej "to paśkudztwo" jak mówi córcia i widzę że już nawet nie kaszle.

smakosia w dniu 2007-01-30 napisał(a):
U mnie zawsze stało aż do wyczerpania, ale muszę dodać, że wypija je dorosła osoba więc lekarstwo to kończy się szybciej. Myślę jednak, że skoro trzymasz je w lodówce to nic mu nie grozi. To lekarstwo przyjmuje się w okresie chłodów i zmiennej pogody również dla zwiększenia odporności więc jeśli masz ochotę możesz je brać razem z córcią. Pewnie się ucieszy, że mama robi "krzywe" miny razem z nią :-)

kola w dniu 2007-01-30 napisał(a):
robilam w pazdzierniku podobna kuracje, ale bez miodu to w lodowce stalo ok. 1 m-ca, a potem zaczelo gyrowac.

makusia w dniu 2007-02-10 napisał(a):
dzieki Smakosiu za receptę na zdrowie:)) dziala , próbujcie bo warto, pozdrawiam cieplutko

Bilka w dniu 2007-02-10 napisał(a):
Mam pytanie Czy ten napitek powoduje "czosnkowy oddech"? Chętnie piłabym coś takiego na uodpornienie ale boję się reakcji otoczenia... A nistety w pracy muszę ciągle mówić.

makusia w dniu 2007-02-10 napisał(a):
Bilka , wypijasz jeden kieliszek dziennie, i możesz to zrobić po powrocie z pracy:)) my go pijemy i po umyciu zębównie czuję zapachu czasnku, pozdrawiam Madzia

smakosia w dniu 2007-02-11 napisał(a):
Makusiu dziekuję, że mnie wyręczyłaś w odpowiedzi i cieszę się, że lekarstwo zadziałało. Bilka, proponuję zrobić tak jak pisze Makusia. Życzę zdrowia.

smakosia

(2007-04-10 08:11)

Tak Kasiu, pomidory z puszki też się nadają. Są trochę "luźniejsze" w konsystencji", ale jeśli Tobie to nie przeszkadza, to możesz je zamiennie zastosować.

smakosia

(2007-03-31 18:44)

Babka udała się pod tym względem, że nie miała zakalca, urosła i wygladała dość efektownie. Jednak nie wyszła tak, jak tego oczekiwałam. Jest dość sucha i "zbita". Brzydko mówiąc troszkę taki "gniot", ale proszę nie sugerować się moim komentarzem, bo czasami jednemu wyjdzie lepiej a innemu gorzej. Ja poszukuję przepisu, gdzie babka będzie puszysta a taka mi niestety nie wyszła.

smakosia

(2007-03-24 21:37)

Przyłączam się do wszystkich pochwał :-) Nic dodać, nic ująć - tylko zajadać się i oblizywać. Dodatkowo muszę się pochwalić, że sernik nie opadł po zastosowaniu wszystkich porad Mamywiesi z wątku pn. "Jak upiec dobry sernik". Piekłam go w tortownicy. Dziekuję za przepis i polecam.

smakosia

(2007-03-17 20:16)

Gapa ze mnie i tyle! Zasugerowałam się, że mam piec tę zebrę przez godzinę i jak minęło 75 minut jakieś licho podkusiło mnie żeby zakończyc już pieczenie mimo, że sernik wydawał się jakiś "luźny". Następnego dnia po otwarciu obręczy tortownicy 1/3 sernika wylądowała na podłodze. Zwyczajnie wypłynął ku uciesze psa. To mnie chyba nauczy, że nie można tak uporczywie spogladać na zegarek - lepiej zaufać swoim oczom, kiedy wyraźnie widzą, że ser się "trzęsie" :-) Może za drugim podejściem będę już mądrzejsza...? :-)

smakosia

(2007-03-17 18:54)

Jako,że przyłączyłam się do sałatkowego weekendu czas na opinię :-) Sałatkę zrobiłam z myślą o rodzicach, bo ja raczej "majonezowych" nie jadam, ale oni byli zachwyceni. Zjedli po takiej dużej porcji, że zrezygnowali z objadu :-) Jak stwierdzili: "trudno jest się od niej oderwać". Dziękuję za przepis i polecam.

smakosia

(2007-03-11 15:47)

No i wydało się - jednak opornie rozumowałam :-D Mimo ubicia całych jajek ciasto wyszło doskonale, ale następnym razem zrobię tak jak w przepisie. Dziękuję za wyjaśnienie i jeszcze raz podziękowania za wysmienite ciasto :-)

smakosia

(2007-03-11 11:47)

Till, Twoje ciasto jest rewelacyjne. Po pierwsze dlatego, że bardzo smaczne, po drugie, bo bardzo podzielne (atut dla licznych imprez), po trzecie niedrogie i po czwarte wygląda tak jak smakuje - super! Jeszcze nigdy nie udało mi się zrobić tak smacznego i tak "aksamitnego" kremu budyniowego. Dodam tylko, że margarynę zastąpiłam masłem śmietankowym. W Twoim opisie wykonania ciasta napisałaś: "Białka i żółtka z cukrem ubijamy osobno mikserem , następnie delikatnie łączymy ze sobą i dodajemy pozostałe składniki ciasta". Jeśli miałaś na myśli, że jajka ubijamy z cukrem a następnie dodajemy pozostałe składniki, to dokładnie tak to zrobiłam. Nie mam jednak pewności, czy o to Ci chodziło...? To zdanie jest dość dziwnie zbudowane i chyba dlatego Elek miała wątpliwości. Przepraszam za tę refleksję i zapewniam Cię, że nie ma w tym nawet odrobiny złosliwości. Chciałam się tylko upewnić, że dobrze wszystko zrozumiałam. Może nawet przyda się to komuś, kto tak jak ja "opornie" rozumuje :-) Serdecznie dziękuję za przepis i szczerze wszystkim polecam.

smakosia

(2007-03-03 14:51)

Ave, dokładnie tak. Te wgłębienia powodują, że oliwa zatrzymuje się na pieczywie. Ponadto wypiek jest bardziej równomierny bez tej charakterystycznej "górki" na środku. W moim domu pieczywko robi furrorę. Jest zawsze miłym zaskoczeniem dla gości i znika w mgnieniu oka :-)

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 270
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 90
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij