Alicja pisze z Kanady więc pewnie chodzi o 375 st wg skali Fahrenheita
Kaszu bardzo dobrze zrozumiałaśm ugotowac w mleku prawie do miękkości a potem upiec w głębokim tłuszczu. Polecam i pozdrówka
W moich przepisach też mam ulubionego kućmoka tylko mój jest wersją z boczkiem i kiełbaską, nigdy nie robiłam z mięsem, muszę wypróbować koniecznie. Może Twój będzie jeszcze lepszy
Super Mońcia, ciesze się że sałatka smakuje i Twojej rodzince. Dzięki za foto i komentarz. Pozdrówka
Urszulko jeśli poukładasz porządnie na blaszce to nie wyleci ale dla pewności możesz tak jak ja za 1 razem owinąć nóżkę grubą nicą (lub zeszyć) wtedy już możesz być pewna. Polecam i pozdrówka
Kasiul_a uwielbiam przeglądac Twoje przepisy, te fotki są takie apetyczne i przyciągają "głodny wzrok" masz bardzo fajne i przejrzyście "podane na tacy" przepisy, myśle że nikt nie powinien mieć problemów z ich zrozumieniem. No a już te żeberka mniam mniam, uwielbiam takie mięsko tylko niestety nie moge jeść kapusty ze względów zdrowotnych. No ale chociaż sobie popatrze hehehe
Aniu jak obiecałam tak zrobiłam, tylko zamiast schabu upiekłam mięsko od szynki i piekło się nieco dłużej. Sosik i mięsko wyszło super, rodzina chwaliła obiadek, podałam z ziemnaczkami i mizerią. Jak zwykle przepis super. polecam i pozdrówka
Dziś na obiadek zrobiłam mizerię wg tego przepisu, wyszła super, już podjadam przygotowując resztę. Polecam wspaniały smak. Pozdrówka
Niebieska różyczko juz wiem co zrobię na niedzielny obiadek. Ostatnio mam problemy żołądkowe i musze przerzucić się z mięsa pieczonego na duszone i tu TAKI FAJNY PRZEPIS Aż ślinotoku dostałam, hops przepis do ulubionych. Pozdrówka
Ciesze sie że smakowało, przyznam że na gorąco jeszcze tego nie próbowałam, zawsze jemu "po stęźeniu" :) Dzięki za komentarz, pozdrówka
Kamilko a ten boczek to jak pieczesz? plaster? czy może zwijasz na roladę?
Z niesłodzonego mleka nie zrobi się niestety karmel więc odpada, musi być słodzone
Racuszki zrobione, zjedzone wyszły jak zwykle wspaniele, rosły jak na drożdżach. Nie dodałam jednak do ciasta jagód tylko potarte jabłka, a jagódki wykorzystałam na jogurt. Dzięki Zosiu za pomoc.
Ciesze się Amstel że sałątka zagościła i u Was na imprezach, o jakim kolorowym makaronie mówisz? takim drobnym? Nie spotkałam koło siebie niestety, zawsze robię z drobniutkiego w kształcie przypomina ryż surowy. Pozdrówka
Dziękuje Zosiu, zrobię dziś na obiadek a syn zadecyduje gdzie damy te jagódki. Napiszę jak wyszły. Pozdrówka