Krystyno, poszukaj w artykułach, powinna być instrukcja ;).
Powodzenia ! :))... A wiecie co ? Może zamiast jogurtu kokosowego, który ciężko jest ostatnio dostać, można użyć serka homogenizowanego z Biedronki ? Całkiem dobry.... tak sobie pomyślałam jak jadłam ;)).
Eeee tam :). Nic się nie stało ;).
Mysho - Kasi chyba chodziło o te biszkopty, którymi mają być obłożone boki tortu - a te mają być takie podłużne, właśnie jak do tiramisu, ale rzecz jasna nie są one konieczne ( tak jak napisała Basia).Mam nadzieję, że już wszystko jasne, pozdrawiam i czekam na relację :).
Zrobiłam ponownie ten cudny torcik, ale niestety placki mi nie zmiękły tak jak powinny :/.... Co prawda przełożyłam tylko kremem budyniowym, ale już tak kiedyś robiłam i zmięknął. Tym razem niestety były ogromne kłopoty z krojeniem, mam nadzieje, że w smaku będzie okej :). Zła jestem, może jakiś błąd zrobiłam...
Włóż ryż do np. miseczki i odwróć ją do góry nogami ;).
Ja również polecam proporcje; mąka ziemniaczana na pół z mąką pszenną. Ciastka zachowują swoją sypkość, a nie są tak mdłe.
Jusia - większość z Nas chyba dodaje gotową mieszankę przypraw + imbir ( bo żadko w której mieszance jest, a wcale nie są takie złe) a proporcje są na opakowaniu. Mąka - myslę, ze obojętne - piernik jest dość ciężkim ciastem i trudno coś sknocić, szczególnie że twoje mąki za bardzo nie różnią się typem. Miód chyba też obojętne, bo się go przecież rozpucza - ale jednak łatwiej lejącego użyć. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam.
Madziu, możliwe że od czekolady - jest przecież tłusta i "ciężka" ;)). Amos - cieszę się, że jednak się skusiłaś i nie żałujesz ;).
Dziękuję Madziu za miły komentarz. Cieszę się że smakował :)). A jak ktoś sie obawia, tak jak ty Amos, to przeciez jest mnóstwo innych tortów. Ale jak ktoś lubi After Eighty to i tort zasmakuje :).
Madziu, na taką ilość kremu użyłabym 6 łyżeczek żelatyny rozpuszczonej w 1/3 - 1/2 szkl gorącej wody. Do ostudzonej żelatyny dodaj 2 łyżki śmietany, porządnie zamieszaj i wlewaj ciurkiem do naczynia w którym ubijasz krem ( oczywiście w trakcie ubijania ;)).
Criesen - Rafibasha ma racje ";P " to buźka z języczkiem, a nie żadne przekleństwo, jeżeli to miałaś/eś na myśli. Aż mi się niemiło zrobiło :(.
Basiu - bo z ciastami typu "kruche" tak jest - można próbować wszystkiego a i tak czasem wyjdą twarde kamienie... Najlepiej, żeby było wszystko zimne i szybko zagniecione.