Hmm nie wiem czy to komplement, ale te krewetki zupełnie nie smakowały jak krewetki. Takie delikatne, jędrne że byłam bliska namówić moją córkę do próby,ale niestety wyglądały jak krewetki... Smaczne i efektowne. Polecam na romantyczną kolację
Przepraszam ten boczek to świeży, parzony czy wędzony? Jak na razie zrobiłam na wędzonym. Mężuś powiedział, że pyszny ten.... boczek. Troszkę przytłamsił krewetki. Ale było pysznie i o dziwo proste i szybkie w przygotowaniu. Dzięki
pyszne i sprytne pozbycie się resztek smętnej czekolady. Polecam. 3 jajka do czekolady ;) Dzięki
przepraszam, ale trochę się zgubiłam w produkcji. Ile jajek idzie do ciasta czekoladowego? Bo teraz odnalazłam, że jeszcze powinnam dodać do masy twarogowej 1 całe i żółtko. Nie mam. Dodałam tylko żółtko. Zobaczymy. Aha no i na spód musi iść więcej niż połowa. Mi i tak za dużo zostało na górę, zrobiła się z tego uczciwa warstwa. To nic twaróg będzie miększy. Ogólnie wygląda i pachnie pysznie. Aha i jeszcze jedno. Co to za blacha? nawet "keksówka" jest szersza. W każdym razie mi wyszła pełna blacha keksowa. (26*8cm). wrrr zapomniałam o soli.
No właśnie tego szukałam! Będąc w Hiszpanii spróbowałam tego co oni nazywają tortilla i to danie nie miało NIC wspólnego z żadnym zawijańcem. To właśnie był przepyszny placek ziemniaczany. Długo szukałam przepisu, ale ta zapiekanka zwaliła mnie z nóg. Przepis z gatunku pyszne i proste no i właściwie zdrowe. Uwielbiam takie dania. mój facet po rączkach całuje mnie i ciebie Natalko. Rewelacja polecam!
Troszkę mi się rozleciały. Nie wiem czemu, robiłam wszystko jak w przepisie. Ciasto wyszło elastyczne, może gotowałam w za mocno gotującej się wodzie? Nie wiem...Spróbuję za jakiś czas znowu.
nie wyszło mi :( wszystko się rozwaliło już na patelni, co gorsza nie wiem co nie tak zrobiłam. Może kapusta była zbyt grubo skrojona... Może za krótko smażyłam. Wyszła taka breja, eh
Proste i pyszne... takie lubię (mój synek też)
Jak dla mnie w farszu muszą być koniecznie drobne skwareczki np. z boczku wędzonego. Poza tym jak szykuję do farszu cebulkę to zwykle doprawiam ją pod koniec smażenia odrobiną vegety / warzywka. Mój sposób na miękie ciasto to zaparzenie części mąki wrzątkiem (mieszam, odstawiam do wystygnięcia a dopiero potem dosypuję jeszcze mąki) +oczywiście oliwa i żółtko.
Ja daję jeszcze posiekane jajko na twardo i pomidorka (ale musi być mięsisty, bezpestkowy i dość twardy żeby nie puszczał za mocno soku) albo czerwoną fasolkę z puszki (tak dla pięknego kontrastu) i wychodzi pychotka.