Cieszę się, że smakowało :)
Cieszę się, że wam posmakowało! :)
Polecam komose przed gotowaniem bardzo dobrze i wielokrotnie wyplukac pod strumieniem zimnj wody. Wielu ludzi nie lubi quinoa bo jest gorzka w smaku, po odpowiednim wyplukaniu traci gorycz! Dodam to na wszelki wypadek do przepisu i mam andzieje, ze bedzie smakowalo:)
Robię ciasto marchewkowe z podobnego przepisu i zgadzam się, 2 szklani cukry brązowego (słodszy niż biały) plus pół kilo białego do msy do zabójstwo :) Ciasto jest już i tak naturalnie slodkie od marchewki. Ja wolę osobiście mniej slodkie ciasto i słodszą masę, inaczej ma się wrażenie, że je się łyżkami cukier.
Mi mama zawsze mówiła, że do śląskich nie dodaje się jajka :)
Zrobiłam, bardzo dobra, ja do tego dodałam chorizo bo tureckiej kiełbasy nie miałam :)
Bardzo dobre ciasto!
Trochę zmodyfikowałam bezę, bo na pokrycie całego ciasta dwa białka to za mało, i dodałam odrobinę octu i mąki ziemniaczanej. Jako masę wykorzystałam samą mase karmelową bez dodatków i wymieszałam ją z orzechami.
Ciasto jest pyszne, beza świetnie pasuje i jest ciekawa w smaku, będę jej na pewno używać częściej do różnych wypieków.
Bogdzia, Dulce de Lece to nazwa zagraniczna, ma polski odpowiednik, ale tu się akurat czepiasz. Zawsze można w internecie sprawdzić, co się z tym robi...
Zrobilam podobnie, tylko dwa otwory, jeden na morelki drugi na śliwki, wyszedł pyszny.
Wspaniały przepis, 'bułeczki' są łatwe w przygotowaniu i bardzo smaczne. Ja nadziałam mielonym mięsem z indyka i papryka oraz posypalam cheddarem. Świetna przekąska.
Bardzo pyszna babka, do tego prosta w wykonaniu. Polecam.
To zależy od gustu, ja osobiście za pangą też nie przepadam, odkąd kiedyś trafił mi się naprawdę niesmaczny egzemplarz, ale ryba jest tania, a po drugie to teraz wszystko hoduje się w takich warunkach, że szkoda gadać... Poczytałam ostanio o hodolwach krewetek i odechciało mi się owoców morza :)
Wydaje mi się, że jak najbardziej! Smak oczywiście będzie inny (można dodać więcej ryby, panga wydawała mi się zawsze delikatniejsza w smaku).
Ja już miałam go dodać dawno, ale dopiero dziś zrobiłam zdjęcie:)
Nie, to sernik bez pieczenia. Po ustaniu się masy jest gotowy do jedzenia :)