teraz jeszcze bardziej nie rozumiem.... piszesz dwie warstwy jabłek w środku a potem dodajesz, że zostało sypkich więc dałaś na wierzch jabłek, czyli jednak jabłka w normalnej sytuacji /gdyby nie zostało/ byłyby na wierzchu?
może napisz jak powinno być, czy tak ?
1 warstwa - sypkie na to jabłka
2 warstwa -sypkie na to jabłka
3 warstwa - sypkie na to jabłka
czyli w konsekwecji są 3 warstwy sypkie i 3 warstwy jabłek i na wierzchu ostatnie są jabłka?
jaką rolę spełnia jabłko? chyba wprowadzę ten przepis na mak w życie....
takiego przepisu szukałam, dzięki
czy dobrze rozumiem - ostatnią /wierzchnią/ warstwą są jabłka?
a moze być mięta suszona? e, chyba nie, ale skąd teraz świeża? jest w sprzedaży?
Brzmi ciekawie, ale czy masa kisielowo-galaretkowa ma być zupełnie zimna, a wtedy się już zetnie, czy też ma być tylko przestudzona, czyli już nie gorąca?
Robię podobne, z tym, że daję pieczarki sutowe. Są bardzo smaczne i fajnie wilgotne,
tzn. wszystkie 3 galaretki rozpuścić w 1 l wody?
czy tłuszczu faktycznie aż 450 g na 3 szklanki mąki /tj. ok. 500 g mąki/
i zapomniałam jeszcze - trochę kminku
obowiązkowo dodaję natkę z pietruszki i wtedy dopiero pycha
albo ..... masło dodać do gorącego budyniu, mieszać do całkowitego rozpuszczenia..... mam też w jednym z przepisów takie postępowanie
Upiekłam znowu, dodałam żurawinę /w miejsce rodzynek/. Pycha!!! zachęcam do pieczenia. U mnie duża blacha sernika i w 2 dni pożarty.
Szybko i smacznie, cóż więcej można napisać..... a teraz kawusia, kawałek ciasta i pełnia szczęścia. Dzięki za udostępnienie przepisu.
zapewne 2/3 łyżeczki