Nie ma tak dobrze. Służąca ma wolne. Nie chcą jeść, niech sobie sami coś upolują. :D
Cudny pomysł ale chyba zrobię z połowy porcji, bo przecież te moje głąby ze słonecznikiem nie ruszą. :) Dzięki za przepis.
Zrobione po raz kolejny wczoraj... a dzisiaj chyba będzie powtórka, bo wszystkim mało.
Megi, dzięki wielkie za przepis. Chociaż czuję się ciut zawiedziona.... bo "widziałam" w nim warstwę karmelową.
Wymiękłam. Naprawdę myślałam, że to zdjęcie tulipanów. Coś fantastycznego. :) Leniwa jestem ale chyba się skuszę. Dzięki za pomysł.
Nie będzie. Tylko nie gnieć a wsyp całe tabletki. I nie więcej, niż małą garstkę.
Donoszę uprzejmie, że wczoraj upiekłam chleb z Colonem C z apteki. Świetnie się trzyma, spokojnie można dać zamiast babki płesznik.
Ale to chodzi o to, żeby był bez mąki. Z gryczaną sobie upiecz normalny chleb, bardzo smaczny jest (tzn. dla mnie).
Melduję posłusznie, że chlebek bez babki też wychodzi. Dałam 7 łyżek mielonego lnu, kruszy się tylko troszkę na krawędziach, na smaku nie stracił. Więc jeśli macie problem z kupnem płesznika, to już nie problem. :)
Taaaa, mggi, śmietanka gwarantuje, że się na bioderkach nie odłoży. :D I wciąż będziemy dysponować taliami osy.
Smosiu, pewnie tyle samo, ale.... łojtam, to coś "innego" w smaku.
Coloc to babka jajowata (Jeliton tyż). Jak się to zaleje wodą to robi się taki glut, więc myślę, że spoko, każda babka się nada. A płesznik, być może, ma jakieś tam wyjątkowe zalety zdrowotne i dlatego właśnie tę polecają. Dziewczyny, jak skonsumuję ten chlebek, to spróbuję upiec tylko z mielonym siemieniem. Zobaczymy, co wyjdzie i czy się uda.... bo chyba z kupnem siemienia jest najmniejszy problem.
Basiu, a spytajże w aptece, podając nazwę łacińską. Bo w Polsce płesznik można ponoć w aptekach kupić.
Zuzanna - sernik ewidentnie za suchy dla mnie... - czyli raczej nie nadmiar tłuszczu a za mało.
Agapis - widzisz, jak Cię oszukiwali.
Ser był prawdziwy, wiejski, od szczęśliwych kur :). Nie włożyłam.... stał w witrynie. To może być powód?
Po raz kolejny - rewelacja.... choć tym razem małe oszustwo - zamiast fasoli ciecierzyca. :)