Mam obecnie maszynę z Lidla, 12 programów. Wcześniej miałam inną. Zmarnowałam wiele kilo mąki i innych dodatków, szukając dobrego chleba i dobrych proporcji. Moim zdaniem chleby z książeczek do maszyn są słabe, po wielu próbach ułożyłam jak dla mnie super proporcje i można z różnymi mąkami kombinować. Na programie 1, 1000g -3.05, 750g -2.58 Wyjmuję mieszadła po ostatnim mieszaniu to jest gdy zostaje 1.56 min do końca. Po upieczeniu, zostawiam chleb na 5 min w wyjętej z maszyny formie, bo boki trochę się poluzują od wilgoci i potem wystarczy pokręcić prowadnicami i sam pięknie się wysuwa. Zostawiam na kratce od mikrofali. Jest chrupiąca skórka i zapach piekarni. U mnie w przepisach mieszam mąki wraz z dodatkami w misce, nie trzymam się idealnie procedur.
3 grosze odnośnie mojej opinii na temat chrupiącej skórki. Właśnie wyciągnęłam chleb z maszyny, pieczony na szybkim programie, z opcją mocno przypieczonej skórki. Wierzch lekko chrupiący, boki chrupiąco-twardawe. Do jutro zapewne wszystko zmięknie ;)
Witam.
Rzadko udzielam się na jakimkolwiek forum, ale w związku z tym, że jest tyle komentarzy to i ja wtrącę swoje 5 gr.
Większość opinii będzie pozytywnych.
Od jakiegoś czasu mam maszynę TZS FIRST Austria Corny. Nie sprawia tylu problemów, a w zasadzie wcale, co inne opisywane na stronie. Spodziewałam się, że po upieczeniu chleba w maszynie, wyciągnę chleb jak z piekarni z chrupiącą skórką. Skórka jest zawsze miękka, może być bardziej lub mniej przypieczona (ale nigdy chrupiąca) i tyle moich negatywnych opinii.
Najbardziej smakuje mi chleb upieczony szybkim programem (który właśnie siedzi w maszynie;p).
Jestem zwolenniczką "zdrowego" odżywiania, dlatego po upieczeniu chleba, kromki posypuję otrębami (np. żytnimi, owsianymi).
Moje spostrzeżenie: dobrze jest zostawić chleb w maszynie, niech sobie "dogorywa", a nie od razu wyciągać. Bo i po co się poparzyć, a i jeszcze chleb może opaść.
W zestawie jest książeczka z przepisami, świetne proporcje - nie kombinuje, nie dodaje, nie odejmuje.
Podsumowanie: z zakupu jestem zadowolona. Maszynę wykorzystuję nie tylko do pieczenia chleba, ale również do wyrabiania ciasta np. na pizzę. Ale... chętnie kupuję "prawdziwe" bułki i chleb w piekarni, pod warunkiem, że nie zastanawiam się kto je robił i jaki gratis dorzucił.
Pozdrawiam czytających i tych bardziej aktywnych
to pisałam Ja - osobisty nocny piekarz mojego mężczyzny ;)
burek nie jest z ciasta francuskiego!!!! wiec to nie jest burek tylko placek francuski :)
burek robi sie z ciasta filo przynajmniej ten [rawdziwy balkanski
Mam jedno pytanie - nigdy ośmiornicy nie robiłam - a mój partner twierdzi, że smakiem przypomina wątróbkę, której on nie lubi...
całkiem szybkie danie, robic wg przepisu i będzie dobrze, ja testowałem opcję ze szpinakiem, na ciepło rewelacja
super, nikt się nie spodziewał, że to tak proste i szybkie danie tak dobrze smakuje, polecam jednak nie śmietanę do zup ale zwykłą 18% gęstą śmietanę
świetny przepis! obiad zrobiony i zjedzony. mimo śniegu za oknem wróciły wspomnienia z wakacji, przypomniał mi się słoneczny wakacyjny Split i my jedzący cevapcici :) na początku mówiliśmy na tą potrawę cicipici ;P ale się rozmarzyłam... dziękuję za przepis :)
Witam Was :) Właśnie kupiłam sobie taki wypiekacz i zaraz włącze go po raz pierwszy :P
Jednak mam problem z tymi mieszadłami (są 2) Mianowicie : kiedy je wyjąć ? po fazie rosnięcia ? czy ,gdy zakończy się faza mieszania ? Mój automat to Moulinex OW5023.Może ktoś ma taki i coś podpowie ? I czy gdy chcę je wyjąć to "beszczelnie" otwieram klake i je wyjmuje ? czy wciskam jakąś pauze ?Wybaczcie te naiwne ,może pytania Ale lepej 5 razy zapytać osoby doświadczone niż potem żałować ,że sie nie zpytalo Pozdrawiam Jola :)
Ugotowałam ten rosół...jest wyśmienity!
Jakiej mąki użylaś, razowej żytniej,czy pszennej?
L.
Mam pytanie. Jadłem przpyszny burek w Serbii, nadziewany farszem pieczarkowym. Jeśli przesmażam pieczarki z cebulą plus pieprz i sól, smak jest inny. Czy powiniennem dodać jakąś specjalna przyprawę?
chleb jest bardzo dobry! puszysty w środku, ale z chrupiącą skórką - pycha ;) tutaj zdjęcia tego olbrzyma http://kasiasienudzi.blogspot.com/2010/05/chleb-penoziarnisty-z-maszyny.html
Postanowiłem upiec chleb po raz drugi i tym razem bezwzględnie przestrzegać kolejności dodawania produktów. Wybrałem chyba najłatwiejszy z przepisów jaki miałem w dołączonej książeczce do automatu. Był to biały chleb. Najpierw wlałem 400 ml wody letniej do formy, potem wsypałem 2 małe łyżki soli i 1 dużą łyżkę cukru. Potem zasypałem mąką szymanowska typ 550 ilością 700 g, w środku zrobiłem dziurkę i wsypałem do niej 1,5 łyżki drożdży instant Dr. Oetker. Nie dodawałem żadnych składników opcjonalnych. Nastawiłem na program 2 tak jak jest w przepisie czyli chleb francuski, waga 1000 g i skórka mocno przypieczona. Po zakończonym procesie wyjąłem formę i odstawiłem ją do wystygnięcia. Pominę fakt zapomnięcia wyjęcia mieszadeł, które zostały w chlebie i spowodowały dziury w chlebie. Czy macie jakiś sposób na to żeby nie było dziur w chlebie? Kiedy należy wyjąć owe mieszadła? Ale wracając do chleba to wynik jest taki że nie rozumiem dlaczego ciasto w środku jest takie wilgotne, miękkie? Nie powinno być bardziej suche? Nie wiem już w czym tkwi mój błąd. Kolejność dobra, proporcje też. To jak to jest w końcu? czy solę i słodzę wodę? Czy sól i cukier wsypuję do mąki? Jaka jest poprawna kolejność? Z góry dziękuję tej osobie, która udzieli mi fachowej porady :)
Ja od kilku lat używam maszyny do chleba (mam taki najzwyklekszy "CLAtronic") i jestem naprawdę zadowolona. Pilnuje zawsze odpowiedniej kolejnośći, jeśli chodzi o składniki - najpierw właśnie płynne składniki (ew. wraz z nimi roztrzepane jajo i/lub roztopiony tłuszcz), następnie idzie mąka, na środku mąki robie małe wgłębienie (byle się do płynnych składników "nie dokopać") i w to wgłębienie wsypuję suche (bez rozpuszczania) lub wkruszam świeże drożdże (bez robienia zaczynu), sól i cukier sypię tak na mąkę po brzegach foremki - by nie miąly kontaktu z drożdżami. Moim zdaniem możesz spokojnie zamieniać świeże drożdże na suszone i odwrotnie, jedyne o czym musisz pamiętac to przeliczanie ich ilości - ja zawsze daję podwójną ilość świeżych w stosunku do suchych, tzn. jeśli suchych powinnam dać 7g, to świeżych daje 14g. miłego pieczenia życzę!