A w życiu się nie poddam
Wszystko mi wychodzi to i sernik tego typu musi.Naprawdę nie wiem co poszło nie tak...piekłam już go dość dawno,zaraz na początku sezonu jagodowego,i nie pamiętam już jaką miał konsystencję przed wlaniem do tortownicy....natomiast co do tego,że serek tylko Delfiko,krótko mieszać,piec w niższej temperaturze niż tradycyjnie,to wszystkie te rady wzięłam sobie do serca zanim się za niego wzięlam.Tutaj na pewno nie popełniłam błędu...obwiniam piekarnik bo piekł się i piekł,czekałam,aż nadejdzie ten moment,gdy tylko środek będzie drżał by go wyjąć,a on ciągle był rzadki....tylko ze 2 cm od brzegów tortownicy miał odpowiednią konsystencję,i stanie w lodówce mu nie pomogło...trzeba było jeść łyżeczką z tortownicy....ale pyszny był.Ale może to faktycznie wina jagód była,może były zbyt wodniste....mąki dodatkowo nie dodawałam...a tak mi się przypomina,że wodą podszedł...
.Zobaczymy teraz jak zrobię...tylko na jagody mi się nie chce iść,haha....
Pozdrawaiam
Ulu, bardzo Ci dziękuję kochana. Wpadłam tylko tak na moment. Twoje uwagi są jak najbardziej słuszne.
Justine75, serniki cheesecake mają inną konsystencję niż tradycyjne serniki. Nigdy się ich nie ubija długo, aby nie napowietrzyć. One muszą być kremowe a nie puszyste. Na pewno musi być użyty ser śmietankowy a nie żaden inny "odchudzony zamiennik". Czasami jagody są bardziej soczyste, to wtedy wystarczy dodać 1 łyżkę mąki więcej. Sernik wyjmowany z piekarnika, nie jest taki zestalony całkowicie. On nabiera swojej "mocy" i kremowości, po długim pobycie w lodówce.
witaj justine,
Krysia jest mistrzynia w robieniu cheesecakes, wiec pewnie bedzie miala wiecej uwag co moglo sie nie udac, ja tylko od siebie dodam, ze moze mialas "zly" ser, albo ubijalas mase serowa za dlugo, to, ze musialas piec duzo dluzej to juz wina tego, ze Twoja masa byla lejaca, normalnie cheesecakes piecze sie okolo 45-60 minut ,
mam nadzieje, ze sie nie zniechecisz, bo te serniki sa absolutnie wspaniale...
pozdrawiam serdecznie
Ja to chyba nie mam szczęści do cheescaków,bo zawsze z nimi coś nie tak wychodzi....ten też robiłam,pyszny i kolorek piękny,tylko był za rzadki,a piekłam go jakoś dużo dłużej,już nie pamiętam ile czasu....Myślę,że to wina mojego piekarnika...powinnam jednak piec go w wższej temperaturze....Nie zrażam się i wypróbuję jeszcze raz,póki jagody jeszcze są....
Pozdrawiam
Upiekłam,pyszny,tlko mi toffi ze środka wypływało
Ja robię na zsiadłym mleku, kupionym w sklepie (u mnie w prawie każdym sklepie jest zsiadłe mleko). Na kefirze nie robiłam, więc nie wiem czy będzie taki sam efekt
A czy może to być kefir (mleko kupione w sklepie się nie zsiada :(( ) ?
Dzięki, że zauważyłaś mój błąd. Już poprawiłam w przepisie. Mleko zsiadłe (spokojnie może być z lodówki, ale na pierwszy raz może niech ma lepiej temperaturę prawie pokojową) należy wymieszać z jajkiem i pozostałymi dodatkami
Wyglądają smakowicie
Mam tylko pytanko kiedy dodajemy to zsiadłe mleko? I czy ono ma być prosto z lodówki czy raczej w temp. pokojowej? Pozdrawiam serdecznie.
Kolejne w tym sezonie pyszne ciasto jagodowe od Krystyny911 :)
Kolejne pyszne ciasto jagodowe
Serniczek mega pyszny jak zawsze!!! Polecam gorąco wszystkim
Sok pomidorowy wyczuwa się w bardzo niewielkim stopniu. Po dodaniu skórki z cytryny i soku cytrynowego, zapach i smak "pomidorowy" zostaje zneutralizowany. Ciastka są kruche.
ja mam takie zapytanie :) czy czuje sie w tych ciastkach sok pomidorowy? i czy sa one miekkie? z gory dzieki za odpowiedz :)
Asiu, ja tylko i wyłącznie używam ciastek digestive. Mnie ten smak wyjątkowo odpowiada. Jeżli jednak Wam nie smakują, to zamień na pierwsze lepsze herbatniki