Jesteś tutaj: / / Komentarze otrzymane przez użytkownika mariateresa

Komentarze otrzymane przez użytkownika mariateresa

mariateresa

(2009-04-24 13:38)

Miło mi barszcza  i dziękuję za wiadomość.   Też marzy mi się rosół na kurce z podwórka.....    Choć rosół z mięsa mieszanego  z pewnością Cię nie zawiedzie.  Maggi to ostatnio w kuchni wcale nie mam,  a kostki cielęce -  tak dodałam jak moja znajoma
ale konieczne  oczywiście  nie są.   Milutko Ciebie pozdrawiam  !!!    

barszcza

(2009-04-24 09:33)

Witam! Wykorzystałam raczej pomysł, niz przepis (kura rosołowa, włoszczyzna). Muszę przyznać, że taki rosołek jest o niebo lepszy, nie pływają w nim żadne farfocle, klarowność świetna, smak nie do pobicia itd.. Zaznaczę również, że nie dodawałam kostek rosołowych ani maggi- według mnie były zbędne. Następnym razem skorzystam z przepisu dokładnie i wiem, ze się nie rozczaruję. Dziękuję i pozdrawiam!

emeska1974

(2009-04-17 17:24)

zrobię z boczkiem i pieczarkami - wydają się być pyszne

Rubin

(2009-04-13 22:21)

Byłam wręcz zaskoczona smakiem. Nie spodziewałam się, że to będzie aż takie dobre. Myślałam, że to takie coś normalne i przeciętne,a zrobiłam bo to zawsze coś innego. A tu niespodzianka. Wspólnie z mężem POLECAMY 

mariateresa

(2009-04-12 23:11)

Masz prawo sądzić  wpaula,   że rosół ten jest czasochłonny i składników w nim zbyt ( ? )  dużo.  Płukanie mięsa,  -  faktycznie zajęło mi parę  min.  i  duuużo wody.   No i  " zawinąć "  te kostki szpikowe - 5 min.   Dalej  gotuje się już samo -  jak każdy rosół.     Tak duży gar  wymaga " trochę  wkładu "  ( zazwyczaj dla dwojga gotuję mniej )  -  ale nic się nie zmarnuje,  co niebawem pokażę  w oddzielnym przepisie.    Cielęce kostki i ziarenka smaku  - wiem -  mają licznych wrogów,  ale nie ma tu soli.  Taki już ten rosól.....
Miło i świątecznie Ciebie pozdrawiam !!!

wpaula

(2009-04-12 20:32)

moim zdaniem bez sensu tyle pracy , miesa zeby dodac jeszce az dwie ksotki rosolowe

gabi99

(2009-04-08 14:12)

Coś pięknego pierwszy raz coś takiego cudnego widzę.Kiedys spróbuję, jest to piękne słodkie dzieło.

mariateresa

(2009-04-06 13:58)

Wiewióreczko -  wielki to zaszczyt dla mnie,  że powyższe danie znalazło się między innymi na stole z okazji chrzcin Twojego synusia.  Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam !!!

megi65 -   wybacz ze odpisuję dopiero teraz, ale cały tydzień nie było mnie w domu.  
Karkówka którą widzisz na zdjęciu to nie jest kulka,  tylko raczej  kupuję  gruby   (8 - 10 cm. )  plaster.   Kładę go na stole na boku,  lewą  dłonią plaster ten przytrzymuję,  a prawą wbijam nóż  z ostrym  szpicem   i wolno nacinam  " kieszeń ".     Pod palcami lewej ręki wyczuwam  końcówkę noża i nie zdarzyło się,  żebym plaster przebiła " na wylot ".   Jeśli kupisz kulkę karkówki,  to też tak ją spłaszcz na stole.   A jeśli przy nacinaniu kieszonki zrobi się dziura, -  to nie płacz.   Po prostu wbij 2 wykalaczki i dziurę zasznuruj.
Serdecznie Ciebie pozdrawiam !!!

megi65

(2009-04-03 21:50)

Mariotereso! Hmm .. moze troche inne pytanko mam dla ciebie ... jak kieszonke wyciąć .. bo do tej pory jeszcze tego nie robiłam a nie chciałabym ''zmasakrować'' piekną sztuke karkówki ... ))) Pozdrawiam wiosennie !

wiewioreczkamala

(2009-04-03 21:44)

Ja co prawda nie na temat tej akurat potrawy, ale chciałam napisać, ze Twoje przepisy sa świetnie napisane. Jasno, przejrzyście, bardzo estetycznie, fotorelacja jest bardzo pomocna i profesjonalna. I wszystkie potrawy tak pieknie przygototwywane i podane Aż miło siękorzysta z takich przepisów.

wiewioreczkamala

(2009-04-03 21:27)

W niedzielę chrzciny synka a karkóweczka już się marynuje w lodówce :) Odkąd zrobiłam te Twoją karkówkę to nie wyobrażam sobie innego miesa na takiej uroczystości kiedy chce się podać coś wyjątkowego (a przy okazji prostego i niezbyt czasochlonnego ;)). Żałuję, że nie mogłam wypróbować innych Twoich przepisów może wybrałabym coś innego, ale jestem pewna, że ta karkówką zadowolę każde podnibienie :D

Rubin

(2009-03-31 17:14)

Zrobiłam tym razem z karkówką. Kapucha jak zwykle pycha, ale mąż doszedł do wniosku, że z boczkiem było lepsze. Nie chodzi o to, że karkówka nie dobra ale o to, że boczek lepszy. Ale dla mnie wciąż nie.Następnym razem będą żeberka (moim zdaniem będą najlepsze). Szkoda tylko, że w kraju którym jestem tak ciężko jest znaleźć ładne żeberka, ale będę próbowałam. Tymczasem polecam danie poraz drugi.          

elif

(2009-03-30 12:59)

Dzieki za przepis - REWELACJA !

mariateresa

(2009-03-23 23:41)

mary50 -  jak ja Tobie zazdroszczę,  że wszystkie ciasta  wychodzą Ci wspaniale  !!    
Czasami ręce opadają -  raz mi biszkopt kipi z formy i leciutki jak piórko,  a zdarza się totalna porażka.   A dekoracja ?   Ułożone owoce z galaretką  same w sobie są dekoracyjne, ( jakiekolwiek by nie były )   a  na szybko  -  smaruje się całość resztą kremu i obficie posypuje czekoladowym maczkiem lub wiórkami kokosowymi.   Mary -  ważne  co  pod  dekoracją.    Serdecznie  Ciebie pozdrawiam !!!

mary50

(2009-03-23 22:36)

Zazdroszcze Wam pieknego wykonczenia JA NIE UMIE w dekoracji jestem noga stolowa.Ciasta wszystkie wychodza mi wspaniale tylko wykonczenie....Moze zbiore sie na odwage i zrobie nastepnym razem tak udekorowany tort.

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 81
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 274
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 60
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij