Dziękuję Dorotko za odpowiedź, tu akurat nie jest rozpuszczona czekolada - tylko nutella, ale tak właśnie się robi. Żadna ze mnie " zdolniacha " - a tą " techniką " można cudeńka robić na ciastach. Ago,- jeszcze bukiecik czerwonych kwiatków - i Mama będzie cała w szczęściu. Pozdrawiam serdecznie !!!
Dzięki Dorotko. Ale z Was zdolniachy prawdziwe!!!!!!! Szok!!! Moja mama byłaby zachwycona takim tortem, śliczny i na pewno pyszny,spróbuję zrobić!
Pozwole sobie napisac za autorke, mam nadzieje ,że nie bedzie miala za złe.
aga rozpuszczoną czekoladą malujesz dwie poziome , równe kreski dookoła tortu . Wykałaczką robisz kreseczki w równich odstępach , raz na dół , raz do góry , raz na doł , raz do góry itd.
Mariotereso jeszcze raz gratuluje cudnego tortu . Miło jest obserwowac jak rozwijasz swój talent , Pozdrawiam
mariateresa wytłumacz proszę laikowi łopatologicznie jak zrobiłaś te boczne ozdoby....pewnie to proste, ale ja antytalent kompletny w tym kierunku....niczego nie potrafię sobie wyobrazić....
sliczny ten torcik z wygladu, dodam tylko swoje masy i zrobie dla mamusi :)
Masz rację Olu mg, - mimo że wybierałam najbardziej dojrzałe, jeszcze nie ten aromat w całym domu. Pozdrawiam !
Piękny tort, teraz tylko poczekam na świeże truskawki i na pewno zrobię :)
Coś fantastycznego!!!!! i na pewno bardzo smaczne:) Pozdrawiam.
Torcik wyglada wprost wytwornie :) Musi być przepyszny !!! Pozdrawiam autorkę :)
Tort jest przecudnej urody!!!!!!!!!!!!!! Brawo , brawo,brawo!!!!!!!!
Przesliczny tort! piekne wykonanie :) i w calosci zjadliwa dekoracja! :)
Bezbarwna galaretke..zrobilabym na bazie zelatyny, soku z cytryny i cukru :)
A co to za bezbarwna galaretka? jakoś nigdy takiej nie spotkałam....chyba, że zrobiona we własnym zakresie?
Mariotereso! nie widzialam bezbarwnej galaretki,gdzie ją kupujesz?