Zrobiłam zupke dzisiaj na obiad.Uwielbiam szparagi.Zupka ok.Nastepnym razem dodam ziemniaczki do srodka,w kostke,bo była troche wodnista...Ale w smaku sm,aczna
Bardzo się cieszę, - że jesteś zadowolona i torcik smakował. O gorącej wodzie słyszałam - i następny biszkopt tak zrobię. A 9 dkg - to ok. pół szklanki ? Również pozdrawiam serdecznie !
Dzięki mariotereso za przepis torcik wyszedł super tylko biszkopt robiłam w/g własnego przepisu,bo nie miałam jeszcze Twojego ale udało się.biszkopt bardzo mi się udał.Mój przepis na biszkopt to;4 duże jajka,9dkg mąki pszennej,9 dkg mąki ziemniaczanej,niepełna szklanka cukru,cukier waniliowy,1 łyzeczka proszku do pieczenia,4 łyżki gorącej wody.Możesz spróbować.POZDRAWIAM!!!!!!
Niech je dziecko - na zdrowie.....chociaż zbyt lekkostrawne to to nie jest..... Pozdrawiam !
Starszej córce, ośmiolatce, to muszę prawie na siłę :-) zabierać bo jadłaby i jadła.. :-)))
A ja myślę, że nie powinno być - " wróciłam " - tylko " wrzuciłam do ulubionych...... ". Fajnie to wyszło Figencjo - było dobrze. Pozdrawiam Cię serdecznie !!!
Zauważyłam błąd w pierwszym słowie,nie wiem jak to się stało -oczywiście powinno być wróciłam .Pozdrawiam.
Zastanawiałam się, jaki poncz pasowałby do czekolady i wiśni, ale masz rację, cytrynka ( ewent. alkohol ) są " bezpieczne ". Pozdrawiam !!!
Nie ma czym się chwalić. Pół szklanki gorącej wody, czubata łyżeczka cukru pudru, dowolny olejek (dałam chyba cytrynowy) i troszkę spirytusu. Nie nasączałam części na którą szły wiśnie w galaretce. Pozdrawiam.
Bardzo cieszę się, ze torcik rodzince i Tobie smakował. Jeśli przeczytasz ten komentarz to napisz, jaki zrobiłaś poncz. Pozdrawiam serdecznie !!!
Zrobiłam na niedzielę, zniknął w "try mi ga". Bardzo pyszniutki, napewno zrobię go jeszcze nie raz. Ja biszkopt nasączyłam. Przepis polecam!
Bardzo dziękuję i pozdrawiam !
Rewelacyjny pomysł !!
Wruci lam do ulubionych i napewno wykorzystam,bo bardzo lubię takie fajne pomysły.Pozdrowionka.
.
Dziękuję za przemiły komentarz, uśmiałam się bardzo z tych ogórków. Ja przy małosolnych też nie mam " hamulców ". Bardzo się cieszę, że smakowało - tym bardziej, że zaszalałaś z ilością i szkoda by bylo....... Pozdrawiam serdecznie !!!