Zrobiłam te ptysie. Były bardzo pyszne. Tylko krem był strasznie rzadki. Jak trochę postały to aż płynny. Nie wiem czy tak miało być.
Moje pierwsze doświadczenia z zakwasem chlebowym skończyły się porażką - bo udało mi się kupić zwykłą mąkę żytnią (typ bodajże 720). Do zakwasu - żeby ruszył powinna być razowa, zarówno pszenna jak i żytnia, w zależności od tego jaki chcesz zakwas. Zakwas pszenny jest dużo bardziej spokojny, nie bąbluje, nie wyrasta i nie opada gwałtownie jak żytni. Potrzebuje więcej czasu do stabilizacji. Przygotowując zakwas należy być przygotowanym, że pierwsze dwa, trzy dokarmiania może (ale nie musi) wytworzyć się za mało drożdży dzikich. Wystarczy dokarmić minimalną ilością drożdży (maleńki uskubek, wielkości paznokcia) lub dać więcej zakwasu (tyle, że wtedy chleb będzie kwaśniejszy).
Pyszne wspomnienie dzieciństwa ....u mnie w domu się dodawało jeszcze irysy i toffi ...
Czy mąkę krupczatkę można zastąpić zwykłą? a pomysł z barwnikami jest bajeczny!
Przyjemne zaskoczenie. Wczoraj zrobiłam (galaretka truskawkowa ). Masa galaretkowa bardzo smaczna, dobrze zastygła na waflach.
Dzięki za odpowiedź, właśnie dziś chcę dokarmić mój zakwas i mam mąkę żytnią typ 720, ale na niej nie pisze że to mąka chlebowa, mam nadzieję że mogę jej użyć. Może to głupie pytanie, ale widziałam w sklepach mąki z napisem "mąka chlebowa" i sama już nie wiem czy są mąki żytnie i żytnie chlebowe.
Rybka wyszła bardzo pyszna . Polecam
Wczesniej juz taki przepis dała irena sikora- tak więc twój to plagiat?????????????? Nieładnie.
To fakt, my zjedliśmy po dwa popite bulionem grzybowym i wywaliło nas na wersalce i była wojna o to, kto ma wyjść z psem, bo nikt nie miał siły się podnieść
Pierwotny przepis był właśnie z selerem naciowym, ale że akurat nie posiadałam takowego w domu, a miałam korzeń selera, to pomyślałam "czemu by nie spróbować?". A fasola puszkowa poszła do zupy z tego względu, że mam jej całkiem spory zapas w domu, więc po co się przemęczać z namaczaniem i gotowaniem Tak czy inaczej wszystkim smakowała, nawet mojej suczce i kotce, gdzie koty są raczej wybredne względem jedzenia
Przepis podoba mi się, oprócz jednej, moim zdaniem istotnej sprawy. Po co ta vegeta? To sama só, glutaminian sodu i malutki dodatek warzyw. Jest tye ziół i przypraw naturalnych, które można zastosować. A tak psujesz walory zdrowotne kaczki paskudną chemią.
pycha
Ja mam pytanko o karmel - zawsze jak do skarmelizowanego cukru na patelnię wlewam wodę to robi sie twarda cukrowa skała ;) mimo ze od razu mieszam. Potem musze dlugo dlugo podgrzewac i czekac az sie troche rozpusci. Co robie zle? A moze tak ma byc?
Pyszna, robiłam ją już nie raz. :)