Najprostsza pod słońcem: poszatkowana młoda kapusta, marchewka, cebula, koperek, sól, sok z cytryny, cukier do smaku i oliwa. Równie dobrze możesz dać kapustę pekińską. Smacznego
Tak, jak emssa mam jeszcze zapasy z zeszłego roku, nie pasteryzowałam, nic się z nimi nie stało. Tegoroczną partię zapasteryzuję krótko na wszelki wypadek, jak radzi przedmówczyni.
Spokojnie, byleby był emaliowany
Viva, nie pasteryzuję, jeśli masz wątpliwości- spróbuj część zapasteryzować. Wg mnie nie jest to konieczne, ogórki mają być kwaśne- toż to sam smak zupy ogórkowej, powodzenia, na pewno się uda, nie pakuj do słoików pod wieczko, zostaw jakiś dystans, co by nie wykpiały. Pozdrawiam.
Viva, jak najbardziej w temperaturze pokojowej, spokojnie na dwie doby odstaw.
Z powodu awarii dołączam komentarze wraz ze zdjęciami
Elek w dniu 2007-03-23 napisał(a):
Muszę się pochwalić ,że i ja w końcu wypróbowałam swoją patelnię do pacakes.
Ciasto zrobiłam wg Twojego przepisu , ale robiłam cienkie placki , takie jak naleśniki .
Mogę śmiało powiedzieć ,że naleśniczki są naprawdę dobre !!
Robiłam w dwóch wersjach : z syropem klonowym i z nadzieniem serowym !
Oba wydania bardzo smaczne.
Pozdrawiam - Elek
Elek w dniu 2007-03-23 napisał(a):
Nacisnęłam "dodaj komentarz" i zorientowałam się ,że nie wstawiłam zdjęcia .Oto moje naleśniczki z serem :
Ave w dniu 2007-03-23 napisał(a):
ale miamiaśne te naleśniki Elek, to ja dzisiaj też robię na kolację...
Ave w dniu 2007-03-23 napisał(a):
No i zrobiłam. Ściśle według przepisu. W smaku okazały się podobne do omletów "biszkoptowych" jakie robię, z tym ze ja uzywam do nch tylko mleka. Smak troche inny, ale pyszny. Robiła takie grubsze niz naleśniki. Stąd okazały się dosyć sycące. Z braku syropu klonowego ...
... jedne były ze śmietaną i sosem malinowym ....
... a drugie z panakotą z truskawkami.
Przepis się sprawdził. Było PYSZNIE. Dzięki
Ciacho upieczone i pożarte ze smakiem, zazwyczaj polewę robię wg proporcji mojej mamy, nic jej nie ujmując stwierdzam, że Twoja lepsza. Pominęłam przełożenie, moje diabełki wolą bez, polecam, można powtarzać do znudzenia.
Ciasto niemożliwie czekoladowe, cukier się nie rozpuścił, ale nie miało to większego znaczenia po upieczeniu. Warte powtórek, choć nie za często:) A oto i ono:
Kolejne moje podejście do szarlotki, tym razem baaaardzo udane. Piekłam w 175 st na środkowej półce, ostatnie 20 min na dolnej. Ciasto REWELACJA!!! Ifasiu jesteś wielka, przepis gości na stałe w moich wypiekach, polecam wszystkim:)
Przyszedł czas na zastosowanie, na razie drugi dzień i trochę lepiej mojemu synkowi, polecam w przyszłym sezonie, dzięki, Alman
Bilka, spróbuj zdjąć warstwę z kożuchem i uzupełnić solanką, resztę sugestii zostawiłam na gg, pozdrawiam.
Zrobiłam z podgrzybkami, śmietanę dodałam dla siebie, chłopaki woleli bez, polecam, palce lizać, dzięki Danusiu za pomysł:)
Jerzy, jedno pytanie: jak długo gotować? Wiśnie zasypałam cukrem, poczekają do rana.
Po raz kolejny chwalę, w przyszłym tygodniu powtórka, póki sezon truskawkowy trwa, dzięki alman raz jeszcze
Zrobiłam zgodnie z przepisem, dodałam starte na drobno jabłka, wyszły fantastycznie pulchne i smaczne, dziękuję za przepis