Dobrze, że smakuje! Ja w tym roku zrobiłam mieszany - czerwona i czarna, z tym, że czerwoną przetarłam a czarną dodałam później w całości /ja lubię jak są takie porzeczkowe bąbelki w keczupie/.
czy te "cygara" robić z pojedynczych liści czy po kilka/kilkanaście liści w jednym zawiniątku?
robię identyczne i zalewam dodatkowo galaretką
no właśnie...przepis ciekawy, ale popraw proszę ten "makaron" w wykonaniu, bo myli....
moja koleżanka robi tak dżemy z różnych owoców i w ten sposób ma trochę soku i dżem...
czy druga i następne warstwy są z makaronu? w składnikach go nie ma, myślałam, że makaron zastępują plastry cukinii?
O, kurczaki...ale super!!! Gratuluję pomysłowości!
ja tak zawsze robię
Witaj! Myślę, że po prostu nie wszystkie słoiki się poprawnie zamknęły - ja sprawdzam zawsze "pukając" w wieczka już po całkowitym wystygnięciu, dobrze zamknięte dają odgłos metaliczny, źle zamknięte - głuchy, dudniący. Proponuję te "podejrzane"otworzyć, umyć wieczka i krawędzie i poddać pasteryzacji bardzo krótkiej /ok. 3 min./ od zagotowania wody.
Moim zdaniem wszystkie przetwory z ogórków, za wyjątkiem kiszonych, można już robić, czas nie ma znaczenia. Natomiast kiszone im później tym lepiej /będą się potem dłużej przechowywać i nie będą aż tak kwaśne/, ale podobno kisić też najlepiej do 15.08, nie wiem o co tu chodzi, ale ja staram się kisić na zimę w I połowie sierpnia.
Kiszę na zimę w butlach już kilka lat, zawsze trzymam kilka dni w domu i odkęcam 2 razy dziennie w celu "odgazowania", ponadto odwracam butlę /stawiam dnem do góry/ co jakiś czas.
Robię podobnie tzn. jeśli chodzi o składniki, ale wszystko daję "na oko", cukru też sporo, bo tak lubimy....no i obowiązkowo jeszcze trochę posiekanej natki z pietruszki - zasadniczo poprawia smak.
robiłam z podobnego /e tam, identycznego/ przepisu i drylowałam
Witaj! czy do bieżącej konsumpcji zalewamy gorącą czy zimną zalewą?
Bardzo ciekawy przepis, choć zapewne wypróbuję dopiero w przyszłym roku, bo przetwórstwo wiśni zakończyłam /szpaki doskonale poradziły sobie z wiśniami/.
Faktycznie w ten sposób można konserwować, ale wg mojej wiedzy trzeba dobrze posolić tzn. sól powinna stanowić ok. 20% wagi tego, co będziemy zasalać.