You are here: / / Comments send by the user mariateresa

Komentarze wystawione przez użytkownika mariateresa

mariateresa

(2008-08-26 22:53)

Zosiu -    też bywa że mielę i robię uszka do barszczu  ( jeśli zostanie rosołu i barszcz jest na jego bazie  -  patrz przepis  " barszcz z niby - kołdunami "  -  i włoszczyzna wtedy też jest mielona -  oprócz cebuli. ) .   Można obrane z kości mięso + marchewkę pokroić w kostkę,  odlać litr rosołu,  rozpuścić żelatynę -  i smaczny galarcik na kolację gotowy   -   a  często mięsko po prostu bywa  z rosołem zjedzone.    Pozdrawiam Was  obie serdecznie !!!

mariateresa

(2008-08-26 22:31)

Deadfeeling -  torcik w Twoim wykonaniu wyszedł pięknie i bardzo apetycznie.  Dziękuję za zaufanie do przepisu i bardzo cieszę się że Tobie i domownikom smakowało.  Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie !!!

Dona -  dziękuję za miły komentarz,  i również pozdrawiam serdecznie !!!

mariateresa

(2008-08-20 14:10)

Ale piękny komentarz  Magdalenko -  dziękuję serdecznie,      takich  " cudów natury ''  to tu na stronach jest więcej,  ale  w tym przypadku  z prostych - jakby nie patrzeć - składników,   faktycznie mamy obiad nawet na większe okazje.    Bardzo się cieszę że smakowało -  i najserdeczniej Ciebie pozdrawiam !!!

mariateresa

(2008-08-19 17:54)

Droga justi28   -  w przepisach reżimu nie ma,   jednak kawałek wołowego z kością polecam, -  naprawdę ma wpływ na smak.    Takie kawałki jak na zdjęciu pod składnikami -  kupuję ta tacce po 2 w supermarkecie.  to są kości z nogi ( z giczy )  - ważyły ok. 25 dkg.     Oczywiście że możesz zastąpić kawałkiem żebra,  kością od roztbefu,   - kości wołowe na zupę.... itp.   Tak  ok.  25 - 30 dkg. 
Życzę smacznego  i pozdrawiam serdecznie !!!       

mariateresa

(2008-08-18 20:25)

Najmilszy komentarz,  -   gdy goścom smakowało i  zjedli do ostatniej kruszynki.   Taka ilość napewno była smakowo urozmaicona -  wtedy nawet nie będąc głodnym sięga się po kanapkę.......i jeszcze...i jeszcze........
Bardzo mi miło  ANEETKO  i serdecznie pozdrawiam !!!

mariateresa

(2008-08-12 19:48)

Kasiu -  " suchość "  zapiekanki trochę mnie zaskoczyła.   Ale w kuchni bywają  takie niespodzianki, -  np.  własnie wyjęlam z pieca biszkopt  z wielokrotnie sprawdzonego przepisu.  I klapa !  Ale skoro będzie powtórka zapiekanki -  to jest OK. 
 Pozdrawiam serdecznie !!!
Moniko -  napisz jak wyszło i czy smakowało ?    Również serdecznie pozdrawiam !!!

mariateresa

(2008-08-11 19:14)

Bardzo dziękuje za miłe komentarze  Ave  i  Tineczko ,  pozdrawiam Was również serdecznie !

mariateresa

(2008-08-11 10:07)

Dona -  ile nas -  tyle gołąbków,  wszystkie chwyty dozwolone.  Masz rację,  kapusta włoska  jest delikatna i z pewnością łatwiejsza w obróbce -  nie jest nigdy zbita,  ale smak już inny.
asa73 -  napisz coś więcej - proszę,  o tej mikrofali -  to bardzo ciekawe.  Całą  " głowę " parzysz -  czy pojedyńcze liście we wodzie ? Ten sposób jest dla mnie zupełną  nowością.           Pozdrawiam  Was obie  bardzo serdecznie !!!

mariateresa

(2008-08-11 00:03)

Różyczko -  byłam  dużo starsza od Ciebie kiedy  już " na swoim "  robiłam pierwsze gołąbki,  gotując je na....talerzu -  by się nie przypaliły.  Po wyjęciu gołąbków zobaczyłam  dwie połówki talerza,  równiutkie  jak brzytwą przecięte.   Zrodził się pomyśł na  " drenaż "  z resztek składników,  a po kilkakrotnym oparzeniu ręki,  do składników dodałam  korkociąg.......i tak to trzeba sobie w kuchni radzić.
Pozdrawiam Cię serdecznie !!!


Dziękuję za miłe słowa Reniapos - bardzo mi miło,  że  te proste  " wynalazki "  wykorzystasz w swojej kuchni .  Pozdrawiam !!!

mariateresa

(2008-08-10 23:42)

Niagaro -   n i g d y   nikogo nie uraziłaś.   Masz rację -  strony W Ż   to kulinarna studnia bez dna -  i dużo,  bardzo dużo też się nauczylam . Pozdrawiam serdecznie    !!!

mariateresa

(2008-08-10 22:35)

Nic dodać -  nic ująć  Różyczko,  -  nie dodaję do ulubionych bo znam te pierożki od lat,  -  polecam -  pycha -  rozpływają się w ustach !   Z tym że ja  idę  " na skróty "  i sklejam takim  " aparacikiem "   ( jak w przepisie " barszcz z niby kołdunami ) .  Piękny jest kolor  Twojego barszczu.  Serdecznie pozdrawiam !!!

mariateresa

(2008-08-10 22:15)

Niagaro -  czytam wszystkie przepisy -  i  " złego "  na gołąbki nie spotkałam.   W nazwie tego przepisu  jest -  " krok po kroku "  -  to z myślą o osobach  początkujących w kuchni - jak  np. moja bratanica -  i pisownia prosta  -  daleka od pięknej literackiej polszczyzny.  A  błąd gdzieś tam między wierszami się znajdzie...... Dziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam !!!

mariateresa

(2008-08-10 21:58)

Gdzie podział się komentarz Basi ?  U mnie jest puste miejsce.

mariateresa

(2008-08-10 21:37)

Basiu - zapewniam,  że  roboty tyle samo co przy tradycyjnych gołąbkach -   może  tak dokładny opis robi wrażenie ogromu pracy.    Chodzi Tobie o  ten  " drenaż "  ?    Toż to minutka -  a ile dodaje smaku.

Na większą rodzinę  8 sztuk to faktycznie mało, -  ale nas jes dwoje -  i jak widzisz na fot,   jeszcze na 1 obiad mam  zamrożone.
A po drugie Basiu -  takich  " kapuch "  jak na polskich bazarach to tu nie uświadczysz ( i gołąbki nie znane ).   Oczywiście że proporcje można zwiększać w/g potrzeb.     Pozdrawiam serdecznie !!!

mariateresa

(2008-08-10 21:24)

Tineczko -  nie ziarenka do smaku,  -  a   " ziarenka smaku ",  przyprawa z Winiar.   Mogłaby być  Vegeta - ale jest zdecydowanie bardziej słona od " ziarenek "  i 2 stołowe  łyżki  byłoby za dużo -  a zauważ - że w przepisie nie ma grama soli.

Nie wiem ile  to jest dokładnie  wagowo 3/4 woreczka ryżu.   W pudełku są 2 woreczki -  po 125 gr. każdy.    Ugotowałam 1 -  ok. 6 minut,  -  i ta ilość wydawała mi się  za dużo  na 1/2 kg. mięsa  -  więc odjęłam  2 stołowe łyżki.  W przypadku ryżu - kilka gram w prawo czy w lewo nie ma znaczenia.  Jedni go dają więcej -  drudzy mniej.   Pozdrawiam Ciebie serdecznie !!!


Reniapos i  Dorotko -  proszę mi wierzyć,  że jeszcze wczoraj pojęcia nie miałam że wstawię dziś ten przepis, -  przecież jest tu już tyle róznych -  różnistych i wspaniałych przepisów na gołębie, -  po co więc jeszcze jeden ?

Ale wieczorem  zadzwonila bratanica   - młoda gospodyni -  z pytaniami o gołąbki właśnie.    Nie wiedziała o  " drenażu "  z pewnością podnoszącym smak,   o przyduszeniu podstawką do garnków ( robiły jej się  " balony " )   no i o  korkociągu - bo z parzeniem miała największy problem.  

Więc pomyślałam sobie,  że jeśli choć  jednej osobie te drobne  " patenty " mogą się przydać -  to  przepis  wstawię. 

Dorotko -  zadałaś mi trudne pytanie. Ja kapustę kupuję  " na oko " -  znaczy  w miarę  dużą,  nie popękaną. 


Dziękuję za miłe komentarze i najserdeczniej Was pozdrawiam !!!

Most active

  • Recipes: 274
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 0
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close