a ja mam pytanie takie..... Jesli z zaczynu odloze kilka lyzek na nastepny raz, czy ten zakwas bedzie wciaz zakwasem zytnim czy jakims mieszanym ,czy moge go wykorzystac do pieczenia innego rodzaju chleba czy tylko do tego jednego...??
zrobilam ciasto z polowy porcji, ale masa z podanych proporcji wystarczyla mi tylko na ten maly placek.Ogolnie pycha :)
czy moge nasaczyc to ciasto, czy sie nie rozpadanie pod wplywem wilgoci?
wlasnie sprobowalam pierwszy kawalek tego ciasta, nie powalilo mnie na nogi. Takie sobie w smaku,byl to moj pierwsz i ostatni raz. Chalwowce nie sa dla mnie. Za to biszkopt bardzo miekki i na pewno wykorzystam go jeszcze nie raz do innych mas....
wydaje sie byc fajnym lekkim deserem, jak wyprobuje podziele sie wrazeniami :)
nawet dziecko wie jak sie blenduje owoce z jogurtem..
w jakim celu do zageszczenia oprocz maki dodaje sie zoltko?
wow! ciasto najlepsze jakie dotad jadlam, tylko jak dla mnie sos troche za tlusty,dodalam wiecej cebuli i duzo ziol, ser a wlasciwie kilka roznych rodzajow, cheddar...teraz czekam na opinie mojego meza:)
nie zauwazylam ze jest podana 850 g puszka brzoskwien ale nie ma ilosci paczek delicji.a wiec ile tych delicji?
jakiej wielkosci powinna byc blacha?
czy mozna je upiec?
znam tez przepis, moj rozni sie tym ze trzeba odliczyc okreslona liczbe kwiatkow, a jest ich ok 300
zrobilam te bezy i jestem zawiedziona. Po pierwsze nastepnego dnia po upieczenieu/wyszuszeniu zrobily sie gumowate, po drugie czuc bylo ocet.
Zrobilam ta mase do czekoladowego tortowego ciasta w blaszce o wymiarach 28x38cm. Wystarczylo na dwukrotne przelozenie bez pokrycia bokow i wierzchu.
Masa budyniowa po rozkrecenieu z maslem wydawala mi sie za rzadka i musialam ja polezakowac ze 2 godz zanim przelozylam tort. Myslalam ze wyplynie spod ciezkiego ciasta. Na szczescie nic takiego sie nie wydarzylo. Zauwazylam tez ze po rozkkrecenieu maslo czesciowo oddzielilo sie od budyniu, co bylo juz niezauwazlane w ciescie. Nie dodalam zoltek, jak bylo w przepisie, poniewaz nie mam zaufania do surowizny
Ogolnie masa, pyszota...Dzieki za przepis