Z mrożonych wiśni robiłam dżem,ale taki z żelfixem i wyszedł taki jak ze świeżych owoców.Myślę,że czekodżem wiśniowy z mrożonek nie powinien być gorszy od czekodżemu ze świeżych owoców.jak wypróbujesz to daj znać.Pozdrawiam:-)))
Pracuje...mniej ,niż podczas początkowej burzliwej fermentacji,ale swoje "plumm" robi...Zawsze ściągam wino przed lub po Bożym Narodzeniu.ciekawi mnie smak tego rocznego:-)))))
Bardzo smaczna chałka.Zaplatałam z 5 kawałków i wygląda jak z piekarni
Conieco urosną.Życzę smacznego!
Myślę, że nie robi to wielkiej różnicy jaką dodamy śmietanę,chociaż przyznam,że wolę to ciasto w wersji z mlekiem skondensowanym.
Śledzi nie moczę,a w zalewie nie ma soli więc się "wyrówna".A do zalewy można dodać łyżkę musztardy
Majonez można zastąpić olejem i też niczego sobie smakuje ;-)))
Trudno określić ILE...Mniej więcej tyle ile widać na zdjęciach-po półmisku każdego rodzaju(z założeniem,że dobrały się podjadki do nich )...
Na ciepło trudno określić smak-zobaczymy jak się "przegryzie".Z braku chili(nie mogłam kupić :-( ) użyłam papryki świeżej i chili w proszku i wszystko przepuściłam przez maszynkę
Ułatwiłam sobie pracę przepuszczając dynię i pomarańcze przez maszynkę.Smak słodkawo-pikantny- świetny do drobiu lub po prostu do kanapek
Hahaha...jakbym swoje wypieki widziała...Szkoda,że już zjedzone bo bym zdjęcie dodała.Robię też z budyniem czekoladowym,ale gotuję go na bardzo gęsto i dodaję przed pieczeniem
Też robie taką galantynę tylko nazywam ją roladą i moja jest w wersji pieczonej.Roladę robię z mięsem albo z omletem tzn.omlet z 3 jaj i zieleniny rozkładam na wypatroszonym kurczaku i zawijam.Postępuję podobnie jak Ty.Ale do wyjęcia kości z kurczaka nie mam zbytnio cierpliwości ,więc robię od "wielkiego dzwonu".Smaczna i efektowna potrawa
Lubię pierogi i muszę wypróbować twój przepis.Zawsze smaże na gorącym tłuszczu na patelni,ale z ciasta drożdżowego(pierogi z patelni w moich przepisach),a tu odmiana.Normalnie ślinka leci....
My z córką zajadamy ze świeżym chlebem z ziarnami
Tak właśnie dyskutowałyśmy z córką na ten temat i doszłyśmy do podobnego wniosku.Przy okazji kupię brakujące składniki i zrobię.Ciekawa jestem smaku jaki będzie przed i po "przegryzieniu"