Jak ja się cieszę nawet nie masz pojęcia :)
Podane wykwintnie, ale to u Ciebie normalka, więc zaskoczenia nie ma
Na pewno dobre będzie ze świeżym selerem /korzeniowym/, z rozmrożonym wcześniej dorszem też, czy inną rybą /ja lubię mintaje i morszczuki i te kupuję często, dorsze są rzadko u nas/.
Nie, może być świeży, na pewno będzie smaczniejszy.
Ja zwykle mam mrożone ryby i tak je smażę /na szybko/.
Chyba wszystko jedno /tylko bardziej tłusta masa wyjdzie na 30%/- jak dodasz sok cytr. to 30ka też 'skwaśnieje. Ale to tylko moje zdanie.
Ja wolę z kwaśną, gęstą śmietaną /% 18 - 22/.
A można dodać olej kokosowy? Ktoś próbował ?
Lepiej późno niż później cieszę się bardzo i podziwiam pucharek spod ręki Mistrzyni
Smakują i to bardzo, już śladu po nich nie ma. Pyszne, polecam - pieczone jeszcze lepsze od smażonych
A ja bez wybijania" zagniotłam puchate ciasto, aż z wielkiej misy wylazło /podnosząc ciężki talerz / - miałam farta.
Pomagał mi robot właśnie.
Jakie 'bite, toć to nie chrust czy inne faworki?
Spróbuj a potem opisz.
Wg mnie dobry/mocny robot da radę
Super pomysł dla kawoszy. Mam tylko kawę w ziarnach, może część mleka zastąpię mocnym naparem/wywarem kawowym, chyba Autorka nie będzie zła a deser może być równie pyszny
Fajny pomysł na opiekanie i obieranie papryki. Ciekawe czy grill w mikrofali poradzi sobie z takim zadaniem, kiedyś z ciekawości spróbuję.
Może czasami, ale tylko duchem
Surowe, podsuszone na tacy posypanej krupczatką 450', na desce poszły do zamrażarki, potem przesypałam do woreczka.
Odmrażałam przed gotowaniem, rozłożone na tacy posypanej mąką.
Polecam, bo smakują tak jak świeże tylko trzeba ostrożniej gotować i delikatniej mieszać w garnku.
Rozmroziłam na bal sylwestrowy" i tylko 1no uszko pękło /ciasto przewałkowałam zbyt cienko/. Do mrożenia zagniotłam ciasto bez jaj - wg alman, polecam.
Jeszcze raz bardzo dziękuję :)