Tak, ilość bułki ma znaczenie - jeśli dodamy jej za dużo, będzie wyczuwalna w smaku, a to nie za dobrze. Na kleistość masy dobrze wpływa kilka rzeczy:
- równomierne rozdrobnienie jajek (rozgniatamy widelcem bardzo drobno)
- wielkość wiórków sera (można zetrzeć na drobnych oczkach tarki)
- odstawienie masy na ok. 30 minut w chłodne miejsce - bułka tarta napęcznieje, składniki lepiej się zwiążą
Masa na jajeczne kotlety nie ma konsystencji identycznej jak masa mięsna, masa z jajek ma tendencje do kruszenia się i rozłamywania po uformowaniu, postępujemy więc delikatnie.
Pewna sprawa. Jedyny problem jaki miałam to ilość bułki tartej, ponieważ wciąż mi się rozwalała masa. Ostatecznie poradziłam sobie i wyszły dobre ale... Czy ma znaczenie jak rozdrobnione będą jajka ? Czułam w smaku mimo wszystko że gdzieś za dużo tej bułki było. A wychodzę z założenia że im bardziej posiekane jajka tym masa powinna być ścisła i też chyba smaczniejsze wychodzi.
Bardzo smaczne :). Zrobiłam z proporcji 6 jajek gotowanych/3 surowe. Wyszło 11 kotlecików ok 5 - 6 cm.
Przeczytałam, bardzo ciekawy artykuł:)
Bardzo ciekawy artykuł :)
Dziękuję nasturcjo za miły komentarz - może uda mi się wyprosić też zdjęcie upieczonych katarzynek?
Ja też w tym roku piekę katarzynki, w ubiegłym roku jakoś nie starczyło czasu, ale już się stęskniłam za ich smakiem i trzeba nadrobić zaległości :)
Od kilku lat piekę pierniki na święta korzystając z tego przepisu.Ciasto robię według przepisu i takie miękkie wkładam do lodówki na noc (albo dłużej) .Po odpoczynku w lodówce robi się gęste i nie ma potrzeby dosypywania mąki.Dla mnie i mojej rodziny nie ma lepszych pierników.Kompozycja świeżo zmielonych przypraw korzennych , plus pomarańczowa skórka nadają im niepowtarzalny smak.Polecam.
O ła, bogdzia, ależ piękności - jak zwykle :) I jaka ilość imponująca!
W tym roku ponownie skorzystałam z tego przepisu, bardzo mi odpowiada
, ciasto leżakowało tydzień w lodówce. Pozdrawiam
Pierniczki robię po raz n-ty.Nie tylko z okazji Świąt.Pszepyszne.Mój wnusiu je uwielbia.Dziękuję za wspaniały przepis.
Właśnie jem szpinak-kocham szpink
Zrobię te pierożki w najbliższym czasie... mniam :)
A ja kolejny raz zrobiłam te łazanki, odkąd znalazłam ten przepis to już innych nie robię. Są super!
(oczywiście w wersji wegetariańskiej bez kiełbaski) a ja dodam jeszcze bez szynki i boczku:-))- a przepis jest przedni
pozdrawiam smiling
I dość stara (rok temu wywędrowała z mojego domu do pracy i teraz tam stanowi ozdobę), ale nie mogłam się powstrzymać, żeby się nią z Wami podzielić. Po niej był kolejny nowszy model, który po świętach zagarnęli znajomi na własność. A mnie pozostało zrobić sobie nową - tym razem chyba z orzechów, które już czekają na stelaż - jak zwykle z brystolu, nie ze styropianu, bo taniej :)
Śliczna :)