Szczerze, Paola? Nie zamrażać! Robienie naleśników jest tak przyjemne i tak łatwe, że nie polecam zamrażania tylko przygotowywanie ich zawsze na świeżo. Zawsze staram się usmażyć porcję nieco większą, ponieważ jakoś tak tajemniczo znikają w brzuchach zaglądających do kuchni żarłoków i pod koniec dnia na blacie stoi pusty talerz. Czasem robię krokiety, a czasem po prostu dojadamy następnego dnia z dżemem. Odnoszę wrażenie, że zamrażanie i odmrażanie trochę zmienia smak na niekorzyść.
Najlepsze naleśniki, to świeże naleśniki
. Ale czasem sporo ich zostaje. Używałam ich głównie (po skrojeniu na wstążki), jak makaronu do zup. Pomyślałam jednak, że fajnie byłoby ten pusty "naddatek" usmażony i pozostawiony bez nadzienia zamrozić i mieć na tak zwane "zaś", kiedy szybko trzeba wykombinować obiad.
A potem tylko je rozmrozić, nafaszerować na słodko lub wytrawnie, zależnie od upodobania. Jak zamrozić puste, usmażone naleśniki?
Bardzo się cieszę i trzymam kciuki za kolejne kotletowo-serowe eksperymenty :)
Zrobione w sobotę na obiad. Oczywiście z małymi zmianami, dałam to co akurat miałam. W przypadku 2 piersi, jedna większa, druga średnia, starczyło 1 jajko zmieszane z 1 łyżką gęstej śmietany 18% oczywiście mocno przyprawionej papryką, vegetą, curry, pieprzem. Filety też w pełnej gamie przypraw. Ser miałam normalny, chyba goudę, tarłam na wióry. Smażyłam na patelni na oleju z pestek winogron. Kotlety bardzo dobre, bardzo chrupiące. Będę na pewno wracać do przepisu i kombinować z serami.
Aż mi się zachciało, apetyczna fotka;)
Bez dwóch zdań najlepszy przepis na szarlotke, polecam!
Gęba mi się uśmiechnęła na widok miłego komentarza. Bardzo się cieszę, szczególnie że zawijaski wymysliłam, jak to często bywa, ot tak, przy okazji i w sposób nieplanowany :)
Zawijaski bardzo,bardzo dobre ,dziekuje za przepis i serdecznie polecam .Pychota mniam.
Ciasto zrobione. Baaardzo smaczne!!! Puszyste i fajny smak.
Mniam mniam :) Najfajnie by było gdyby ktoś mi je podał do łózka z aromatycznym barszczykiem :)
Były diabły cieniutkie, tylko zbliżenie jest duże :) Rodzynki są najdrobniejsze i zielony listek niewielki, to wyszły trochę pogrubiane na fotce ;P
Wystarczy spojrzeć na zdjęcie i już wiadomo czyj to przepis:) Oj tak bardzo cieniutkie te naleśniczki, jak papier regina
Upiekłam dziś to ciasto,bardzo dobre dałam 1,5 szkl cukru ciut za słodkie jak dla mnie.Wyrosło ładnie,jedyna zmiana to niecałe 2 łyżeczki przyprawy do piernika i musiałam piec 10 min dłużej.Polecam wszystkim,dynia leżała mi w lodówce nie wiedziałam co z niej zrobić,cieszę się że znalazłam ten przepis
Romeo,a może Julio,bo podobno kobietą jesteś.Jak jesteś taka znawczyni, to naucz nas piec rybę wg swojego przepisu:)