You are here: / / Comments received by the user lubczyk69

Comments received by the user lubczyk69

hanka-65

(2009-06-04 22:32)

kiszone opieńki są wspaniałe, wiem bo kiszę, rydzów ci u mnie jak na lekarstwo

Aleksandra1973

(2009-05-26 22:08)

Ja rowniez robilam ten tort dwukrotnie,raz na odejscie nauczyciela ze szkoly mojej corki,drugim razem z okazji urodzin,polecam tort,jest pyszny.Ale widze Lubczyku ,ze masz druga wersje tego tortu,przy najblizszej okazji nie omieszkam sprobowac.

ekkore

(2009-05-03 09:12)

Uroczystość to urodziny moje (były) i mojego męża (będą za kilkanaście dni). Tort wszystkim smakował - jest leciutki, delikatny, dzięki kwaśnym wiśniom lekko orzeźwiający. Na pewno jeszcze nie raz będzie gościł na moim stole.

lubczyk69

(2009-05-02 08:15)

Cześć Kasiu! Z tego co mi na forum przemknęło to święcisz jakąś uriczystość. Choć nie wiem co ona za jedna, to mimo wszystko posyłam Ci gorące życzenia wszystkiego najlepszego.

Pod pojęciem "średni słoik" mam na mysli taki o zawartości 40 dag owoców.
Poprawiłem tą informację w przepisie aby był jaśniej czytelny.

Nie mając konfitury wiśniowej mogłaś dać każdą inną, np. nisko-słodzoną z czarnej albo czerwonej porzeczki.
Ważne aby miała kwaskowy posmak.
Dodanie takiej konfitury (dżemu) wybitnie podnosi efekt smakowy a do tego lepiej wiąże warstwy ze sobą

ekkore

(2009-05-02 07:37)

Tort zrobiony czeka w lodówce na gości. Może nie jest to mistrzostwo, ale i tak fajnie wygląda. Powiedz mi tylko co rozumiesz pod pojeciem kompot wiśniowy średniej wielkości (założyłam, że to słoik 0,7 l). Nie miałam kompotu - ale wykorzystałam wiśnie mrożone - cały kilogram. Liczyła, że z tego kilograma (bo skoro miał być tylko słoik - czyli jakieś 30 -40 dag owoców) zrobię i konfiturę, i wyłożę tort. A wiśni wystarczyło na wyłożenie, konfiturę musiałam sobie darować - wczoraj święto (i to wyjątkowo uczciwe, nawet lokalne sklepiki pozamykane), więc nawet nie było gdzie szukać.
Ominęłam żelatynę do bitej śmietany (nie lubię tego połączenia), dałam usztywniacze. Zrezygnowałam też z alkoholu, bo tort będą konsumować mamy po porodzie, karmiące oraz przyszłe.
O efektach smakowych dam znać potem.

hanah30

(2009-04-26 10:56)

Dziękuję bardzo za przepis.

lubczyk69

(2009-04-26 07:51)

Jest to przepis z telewizyjnego programu Domowa Kawiarenka.
Zamieszczam go na prośbę "hanah30"

jasia

(2009-04-12 17:17)

Gąska wyszła - pyszności, mięsko zrozpływa się w ustach. Farsz też doskonały mimo, że z boczniakiem. Piekłam 4 godziny.
Dziekuję za dobre rady, były pomocne, chociaż nie obracałam ptaka, bo był za duży ale nóżki upiekły się znakomicie. Bardzo polecam ten przepis. Dziękuję.

lubczyk69

(2009-04-07 15:39)

1.) Suszony piołun wyglądem przypomina majeranek. Bardzo pomaga w trawieniu gęsiego tłuszczu.
    Jeśli uda Ci się kupić go w jakimś zielarskim sklepie, to patrz aby nie był zwietrzały. Brać go należy najwyżej płaską łyżkę.
    Niemartw się ewentualnym brakiem piołunu i zastąp go majerankiem. Gęś po wileńsku znaczy - nadziana kaszą z rydzami!
2.) Zasada pieczenia mówi: na 1 kg ptaka = 1 godzina pieczenia.

Piec musi być rozgrzany do minimum 180 stopni.
Podlej do brytfanny wrzącej wody lub rosołu na 1 cm.
Ptaka na wstępie kładź na boku! Po 20 minutach przekręć go na drugi bok.
Po następnych 20 minutach na grzbiet. Chodzi o to by nogi uległy lepszej obróbce termicznej.
Sprawdzanie czy jest dostatecznie upieczony jest bardzo proste.
Musisz gąchę nakłuć jakimś szpikulcem pod pachą.
Jeśli będzie wypływać krwisty lub różowawy płyn, to znaczy, że ptak jest jeszcze surowy!

jasia

(2009-04-06 12:41)

Lubczyku, chciałabym zrobić taką gęś na święta, dlatego proszę o odpowiedź na moje pytania.
1. Ten piołun, to ile jego dać?, czy jest konieczny?, nigdy nie miałam do czynienia z piołunem, nawet nie wiem w jakiej postaci wystepuje. Wiem tylko, że jest gorzki...nie chciałabym zepsuć gaski.

2. Moja gęś waży 5 kg...o ile mam zwiększyć czas pieczenia?

lubczyk69

(2009-02-23 06:59)

Oh Gitan! Sam by lepiej nie zrobił :-) Gratuluję! Cieszę się, że smakuje. U mnie znika ze stołu w nie całą godzinę. Dlatego nie umiem odpowiedzieć na pytanie > jak długo można przechowywać w lodówce :-)

gitan

(2009-02-22 17:40)


Kremówka PYCHOTKA!!! Bardzo szybko się robi i wybornie smakuje.
Mam nadzieje,że dobrze zrozumiałam sposób wykonania.
Zdrowiej nam szybko Lubczyku69

lubczyk69

(2009-02-22 15:32)

POMOCNA DŁOŃ :-) Wyobraźcie sobie przed sobą ciasto na płaskiej blasze do pieczenia. Szerokość ciasta z blachy (od lewej do prawej) będzie później podzielona na trzy równe pasy (po 10 - 11 cm szerokości) > zaczynając od lewej do prawej. Powstaną trzy prostokąty, których dłuższy bok (po podzieleniu) przebiega wzdłuż "głębokości" formy (ca 26 cm) Te trzy prostokąty (11x26) złożone później piętrowo jeden na drugim, utworzą coś w rodzaju długiej i wąskiej "cegły". Wot i cała filozofia :-)

zosia

(2009-02-22 12:05)

 Dzięki Lubczyk69 za następny wspaniały przepis, i wiele porad w nim ujetych.
  Zdradze Wam jak korzystam z przepisów lubczyka69.
  Czytam 2-3 razy ,zapisuje w punktach co po kolei należy robić,to ułatwia prace.
Biorę się za przepis ,a póżniej do wykonania.Dam znać jak wyszła moja Kremówka.Pozdrawiam

anna702

(2009-02-22 11:50)

na pewno bedzie pyszne, ale musze sie skupic zeby to przeczytac ;)

Most active

  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
  • Recipes: 269
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 90
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close