Czasem warto trochę poekperymentować w kuchni, bo nawet jeśli robimy jakieś danko często i jest naprawdę pyszne, to po małych wariacjach może wyjść... jeszcze lepsze :) Życzę wielu udanych odkryć w tej dziedzinie i serdecznie pozdrawiam! I oczywiście bardzo mi miło,że pierożki przypadły Ci do gustu :D
Widzę,że nie tylko ja jestem fanką tych racuszków ;) Fajnie,że Wam smakowały!!!
Dziękuję za taki miły komentarz :D Pozdrawiam!!!
Cieszę się,że jesteście zadowolone, dziewczyny :) No i smcznego przy pałaszowaniu pasztetu życzę :D
Pasztecik extra. Upiekłam jakieś 2 godzinki temu i nie ma już połowy. Pyyycha!
Dzisiaj już wypróbowałam na śniadanko, pyszne. W smaku przypominają trochę naleśniki z serem. Podałam za śmietaną i cynamonem. Dzieci się zajadały. Polecam :)))
zrobiłam dzisiaj na obiadek i własnie skonsumowałam :)
bardzo smaczniutkie i proste do zrobienia. przepis "sprzedałam" juz siostrze i kuzynce
mniammmmm
Racuszki są super!!!!
Pierogi robię często, ale zawsze dodaje do ciasta gorącej wody i nigdy jajka. Tym razem też zrobiłam bez jajka, ale zamiast wody dodałam gorącego mleka i wyszły super. Farsz też bardzo dobry. Pozdrwiam.
Zebrałam się w końcu na dzisiaj-upiekłam i właśnie jakieś 1/2 h temu wyjęłam.Oczywiście nie wytrzymałam,aż ostygnie i spróbowałam ciepłego-pyszności,a jaki zapach;)))
Jest bardzo puszysty i delikatny.Dodałam jedną cebulę więcej i 3 kajzerki moczone w mleku.Lekko opadł na środku-ale to żaden problem- i tak jest przepyszny.Rano na kanapeczki-
Z całym przekonaniem mogę polecić wszystkim wiśniową wersję Cytrynowca . Wszystko robiłam na bazie orginalnego przepisu . Biszkopt naponczowałam za radą Jamaici dokładnie tak samo. Budynie ugotowałam na kompocie z wiśni + galaretka wiśniowa. Potem masa śmietankowa a na nią ułożyłam wiśnie (udało mi sie kupić kompot z wiśni drylowanych) i zalałam galaretką - oczywiście wiśniową :)
Znajomi zajadali się aż miło było popatrzeć .
Pozdrawiam !!!
He he... :) Poprostu ostatnio mam sporo wolnego czasu i mogę sobie pozwolić na to,żeby wklepać wreszcie do kompa przepisy z mojej sporawej, przez lata tworzonej kolekcji oraz te najnowsze odkrycia... Mam nadzieję,że nie robię tego na darmo i chociaż kilka osób skorzysta z moich pomysów :D Również pozdrawiam!!!!!!!
Jamaico czy ty jakiś bank przepisów rozbiłaś ostatnio? Codziennie coś nowego.....Pozdrawiam.
Jamaiko masz absolutną rację ...nie pomyślałam o kolorze . A zatem zabieram sie do dzieła . Dziękuję :) !!!
Emssa- to moja wina... Zapomniałam powiedzieć,że jak się zacznie jeść ten pasztecik to nie można przestać ;) A tak na serio to fajnie,że tak Wam smakuje i mam nadzieję,że jednak pójdzie Wam na zdrówko, a nie przyczyni się do choroby :)
Kropka1976- jak najbardziej zachęcam :)