Skrzydełka opłukujemy, nacieramy pieprzem, papryką i sosem sojowym, a następnie wkładamy do lodówki na około dwie godziny.
Rozgrzewamy w woku oliwę (musi być bardzo gorąca) i obsmażamy partiami skrzydełka z obu stron, aż mocno się przyrumienią. Trzeba uważać, bo tłuszcz pryska z patelni i łatwo się poparzyć. Kiedy wszystkie skrzydełka są obsmażone, wrzucamy je z powrotem do woka, zalewamy coca-colą i dusimy około 40 minut co jakiś czas mieszając. W trakcie duszenia woda z coca-coli wyparowuje, a pozostaje gęsty sos. Skrzydełka podajemy gorące, polane sosem.
Noooo brzmi fantastycznie , chętnie wypróbuję , ląduje w ulubionych .
Ten obiad to raczej dla bardzo dużych dzieci:)
coca+cola obiad dla dzieci to brakuje mi tu jeszcze hamburgera i innego świństwa. czy wiesz o cocola zawiera?
niekarm tym dzieci.