Czekoladowa maź? Czy efekt czekoladowości to ze względu na kakao?
Podobne ciasta widziałam z dodatkiem czekolady, stąd moja wątpliwość...
Allav- chleb wyrabiam od początku do końca mikserem. Nie mam pojęcia ile czasu to trwa, ale trzeba uzyskać efekt w miarę zwartego ciasta. Natomiast do wyrośnięcia pozostawiam na godzinę, tak jak o tym napisałam w przepisie. Ale nie czas jest tu wyznacznikiem - raczej zwiększenie ilości chleba.
Dziś jeszcze inaczej- zamiast koperku szczypiorek i bez chili. Ryba podana razem z kolorowymi kluskami w kształcie choinek i gwiazdek wprowadziła obydwie Nieletnie w nastrój najedzonego zachwytu :))))
Zamknąć oczy? A tak poważnie, to wiele zależy od użytych śliwek. Jeśli są mocno wilgotne i lepkie już na starcie, to wyjdzie mur beton zabarwione. Zazwyczaj ryż tylko trochę zmienia kolor, kukurydza jest żółta jak była na wstępie, a koperek to już zdecydowanie poza farbowaniem.
Już uzupełniłam, piekę w 200st.C, ale mój piekarnik jest taki jakiś mało wydajny...
Nigdy nie zamieniałam na inne owoce, ale pewnie można:)
:)))) fajne! I nareszcie staje się jasne, na czym przejechał się biblijny Adam... zawsze jak nie wiadomo o co chodzi, to jednak chodzi o pieniadze :)))))
Jak ja lubię takie przepisy! Nie dość, że pyszne, to jeszcze szybko się robi:)))) poszłam dodatkowo na absolutną łatwiznę i filety posmarowane pesto zwyczajnie zapakowałam w folię aluminiową i włożyłam do piekarnika. Podałam z surówką z pora. I było pięknie:)))) dzięki za świetny pomysł.
Próbowałam mozarelli w tej zapiekance i oczywiście było super:)))) Enka- głęboko wzruszyłaś mnie kompilując z Pascalem i z Widzimisię. Na migdały nie wpadłam...
Dla mnie rewelacja :))))) podany razem z penne i surówką z pora. Talerze prawie nie wymagające umycia, w przeciwieństwie do brudnych i najedzonych Nieletnich. Następnym razem dam więcej marchewki i jeszcze więcej cebuli. Fantastyczne danie!
Najczęściej mąki pszennej Szymanowskiej lub Szadkowskiej
Raczej do nagrzanego, ale bywało, że wstawiałam do takiego średnio ciepłego, ale wtedy doliczałam parę minut.
Woila, myślę, że zakalcowatość jest wynikiem nadmiernej ilości dyni. Ja swój robiłam co prawda tylko jeden raz, ale patyczek do sprawdzania stopnia upieczenia był suchy, a ciasto doskonale kroiło się, nie kruszyło, było zwarte i przypominało trochę piernik.
Wygląda na to, że mamy trochę wspólnych typów :))))) a orzechy też chodziły mi po głowie .
Pozdrawiam:))))
Woila, nie mam najmniejszego pojęcia...może spróbuj jakoś ostrożnie:)))) ja używałam imbiru sproszkowanego a łyżeczki były płaskie i niewielkie, ale i tak smak jest bardzo wyraźny.