Jesteś tutaj: / / Komentarze wystawione przez użytkownika mariateresa

Komentarze wystawione przez użytkownika mariateresa

mariateresa

(2014-04-14 00:11)

Ja też nie mam dostepu do ogórków kiszonych  i daję 2 ogórki konserwowe pokrojone w słupki.  A znam  takie,  ktore ogórki kiszone mają w piwnicy i w warzywniaku obok - a mimo to dodają konserwowe -  twierdzą ze do Stroganowa są lepsze.

mariateresa

(2014-04-13 15:41)

Oto moja, -  pierwsza w życiu róża z czekolady plastycznej  i prawdopodobnie nie prędko sięgnę po marcepan.   Zrobiłam z połowy porcji -  100 gramowa tabliczka  deserowej i stołowa łyżka miodu,  co wystarczy na 3 duze -  10 cm. średnicy róże.  Obok na foto - próba  odcisku  serwetki papierowej, moze być ciekawie na pokrycie wierzchu tortu.  Dziękuję za pomysł i pozdrawiam pięknie !

mariateresa

(2014-04-12 20:32)

Muszę się dobrze rozejżeć po marketach albo na bazarze -  myślałam  że żywot jarmużu jest krótki -  a jak zbierany np.  w grudniu,  faktycznie gdzieś w ciemnym chłodzie zdrowo  przeleżal.

mariateresa

(2014-04-12 16:38)

Na pewno dla zdrowia -  dla smaku też,  choć pewnie nie ma zbyt wielu amatorów specyficznego smaku jarmużu.   Sposoby wykonania tego prostego i sytego dania z różnymi dodatkami, -  czyli stampotu  -  opisałam na forum  31.marca  w dziale  "Co dziś jecie na obiadek".  Na Twoje danie troche trzeba  poczekać  -  swieży jarmuż jest dopiero  po pierwszych przymrozkach.  Ale b. ładnie przedstawiłaś przepis i sam jarmuż.

mariateresa

(2014-04-11 11:10)

Basiu -  wejdz na youtube i wpisz w okienko -  róże z czekolady lub ozdoby z czekolady,  kwiaty na tort .....  cokolwiek w tym temacie -  pokaże Ci się mnóstwo filmików.  

mariateresa

(2014-04-09 21:26)

Przepiękne !  i bardzo łatwy przepis. Twoja Basiu biała różyczka ma połysk jakby byla "mokra" - to tylko  biała czekolada i miód ? 

mariateresa

(2014-04-03 23:05)

Mam maleńką uwagę co do tego przepisu  -  po pierwsze as nazwa przepisu -   "żołądki  lub  serca".....    A żołądk  i  serca to  zupełnie inne sposoby przygotowania.  Z żołądkami się zgadzam,  choć ja  "tradycyjnie " próżę  w rondlu i dodaję drobno pokrojoną dużą cebulę,  ale Twój sposób w piekarniku też jest dobry i wart wypróbowania,  bo nigdy tak nie robiłam.

Natomiast  serca....   przyznaj się as  -  robiłaś tak jak piszesz ?    

Bo z tym jest trochę więcej pracy - serduszka  powinny być z grubszej strony nacięte,  godzinkę wymoczone,  zagotowane,  i po 3 - 4 minutach odlane -  i wtedy rzucona na tłuszcz -  i dalej tak  jak piszesz  w piekarniku,  -  lub próżone w rondlu nawet do 2 godzin.  Nie raz  przekonałam się,  że pominięcie tego  troszke pracochłonnego  przygotowania sprawiło,  że jedząc czułam....  "żywą krew"  -  bylo to po prostu niesmaczne.

Nie odbieraj tego przydługawego komentarza jako krytyki,  ale wiem od zawsze że serca koniecznie się odgotowuje -  żołąki też ale nie jest to konieczne, -  a nerki nawet 2 x . Pozdrawiam !

mariateresa

(2014-03-26 23:16)

Nie zmuszaj ani siebie  ani dzieci do brukselki.  Są potrawy,  do ktorych trzeba  "dorosnąć"  -  i piszę to całkiem serio.   Kiedyś nie lubiłam ani brukselki ani szpinaku, a dziś mogłabym codziennie  -  że nie wspomnę o karpiu,  flakach,  tatarze i innych smakołykach.  Pozdrawiam !

mariateresa

(2014-03-24 21:27)

Jolu -  nie bardzo mam się czym z obą podzielić.     Też wiem, ze brukselka - a szczególnie jarmuż -  najlepiej zbierać po pierwszych przymrozkach.  Nigdy nie marynowałam w occie i nie jadłam -  może warto spróbowac ?

Dzisiaj u mnie było tak.

 - "dalszymi stronami "  bardzo popularne jest polewanie warzyw boczkiem  -  dodatkowe kalorie -  a co tam !   Czasami .....  Na suchej patelni przesmażyłam  "do chrupkości"  10 dkg chudego,  surowego,  wędzonego boczku,  i wymieszałam z odlaną brukselką -  ale do gotowania nie dodawałam już masła.  

Dzisiaj po południu oglądałam program kulinarny, i kucharz do gotującej fasolki szparagowej wsypał łyżeczkę soli i łyżeczkę cukru.  Moze i w przypadku brukselki ten cukier nie byłby glupi ?   Co by nie powiedzieć, -  dobre są te kapustki.  Zapewniam,  ze w jarzynowej tez.  Pozdrawiam !

mariateresa

(2014-03-23 22:53)

No wiesz Jolu ?   Ja nie fanka brukselki ?   U mnie jest w  0,5 kg. siateczkach -  po obraniu ciut  ubędzie -  i gotuję wszystko na raz  dla 2 osób.  Czego nie zjemy,  to ja do wieczora dokończę  -  "częstuję się"  jak cukierkiem -  na zimno.  Wiem o mleku,   szczególnie do gotowania kalafiora,   ale cos to mleko mi  "nie leży"....     i nie przeszkadza mi zapach podczas  gotowania.   Szkoda że Ci klawiatura siadła -  masz jeszcze jakieś porady ?      Zajżyj tu jutro po południu -  będzie u mnie znowu  do obiadu  brukselka jeszcze inaczej.   Pozdrawiam !

mariateresa

(2014-03-23 20:31)

Dużo tracisz nie jedząc brukselki.  Ja sama zjadam wiecej niż 18 sztuk ...   Na wielu fotkach z moimi przepisami jest ona obecna.  Kiedyś lubiłam dość  obficie polać sobie masełkiem z bułką.  A teraz robię  "zdrowszy"  (?)  sposób mojej mamy  która twierdziła, że jarzynki do obiadu muszą się  świecic.   Brukselkę wrzucam na osolony wrzątek  ( tyle, by tylko była przykryta ) i daję łyżeczkę masła  (nie margaryny ani oleju) -  masło pachnie i daje dobry smak.    Widać na zdeciu jaki brukselka ma połysk,  a naprawdę nie jest  niczym  polana.  Ostatnio mialam  w piątek.  Pozdrawiam !

mariateresa

(2014-03-19 21:14)

Blaszki  (zazwyczaj) pokrywek nie maja,  pierwsze 30 - 40 minut przykrywam zawsze folią i zrobię w niej  kilka dziurek.  Smaki na pewno nawzajem się przenikną,  jednak nieposolony ziemniak........   raczej nie.  Nie ma w tych 8 pałeczkach tyle soli,  by  "osoliło"  całą  zawartość  blaszki.    A marchew z piekarnika faktycznie jest bardzo smaczna.

 

mariateresa

(2014-03-19 18:18)

Skrzydełko lub nóżka -  nasz bardzo częsty obiad  (tu przed włożeniem do piekarnika). "Pałeczka"  to ta dolna część,  a udziec to górna część -  a jedno z drugim  to  udko kurze - ja tak mówię i tak widzę w sklepie,  gdzie można kupić i pałeczki i udżce oddzielnie -  w różnych cenach  (pałeczki tańsze i w/g mnie lepsze ).  Jak zwał tak zwał,  -   pychota !

mariateresa

(2014-03-10 21:14)

Elizko -  kiedy dodać ocet ?

Fot. Wkn, Brukwianka
Brukwianka
7.5k
22
10
Wkn
mariateresa

(2014-03-03 12:15)

Jeszcze jedno  -  brukiew to ciężkie warzywo -  myslę,  ze na zupe - krem nawet na niewielki garnek  35 dkg moze być mało...?

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 270
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 90
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij