Dżani ! samej ciekawości zerknęłam do Kuchni Polskiej (1970) i na stronie 575 znalazłam buchty drożdżowej ,a wiec podano więcej jaj, cukru i mleka zdecydowanie więcej . Najbardziej w tych przepisach podoba mi się podawanie temp. ''stawiać do dobrze nagrzanego piekarnika '' ot i wszystko.
A teraz trzeba podać dokładnie temp. czas i półkę w piekarniku .. :DDD
Chyba w tym tygodniu będę bisowała w kuchni Twoim sosem. Absolutnie pasuje do wszystkiego ..))
Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze i udanych wypieków :D
Baska...ale to Ci ekspresowo poszło :)
A podziękować :)
Jak obiecałam tak zrobiłam .. sosik jak przepyszny z nutą rozmarynu. Dołożyłam 2 ząbki czosnku i dolałam trochę śmietanki . Zanim pieczarki wrzuciłam na patelnie skropiłam sokiem z cytryny. Pychota, polecam każdemu kto lubimy domowe pieczarkowe sosy.
Misiu ... bardzo dobra koncepcja ... proponuje ''cuś'' do środka jakiś owoc, bakalie .. ))
Iwett .. nie czaruj ,że to Twoja samodzielna robota ...miałaś pomocników i to dwóch, w lewym górnym rogu załapali się na fotce .. )))
Kukułko ... dziękuję za komentarz. Buchty podałam Wam jako ''antydepresant'', biorąc pod uwagę t co za oknem mamy ((( W sobotę zrobię z żurawiną rodzynkami i maślaną kruszonką i takie lekko ciepławe za wiozę na wieś. Mamcia ugotuje kakao z prawdziwego mleka, w kominku rozpalimy drewnem sosnowym , na stole obrus w kratę, wazonie ostatnie słoneczniki i ''pokoleniowa rodzina'' zacznie odrywać bułeczki .
Kaciu! Jesteś ekspresowa, a dziękuję bardzo za uznanie.Stawiam na prostotę że smakiem i domową elegancje )))
Iwciu .... Ty masz nosa Kobieto... akurat za płotem będę miała ładne pieczarki w dobrej cenie, już dzisiaj na nie patrzyłam i myślałam o sosie ale na inna nutę . No i myślę i ... mam )))
Ocena po upichceniu .....
Aniko ... dasz radę z Twoim talentem kuchennym
Nadiu .. bardzo dziękuję ...)))
Iwett ... buchta to dwa małe rozkoszne ''gryzy''.. zrób mały triatlon wokół jeziora (bieg , rower i .. pływanie) i po sprawie .
Dziękuję za dobre słowo ....
Elegancka kostka ... ))))
A wiesz Wkn jakie to dobre i mało wymagające pracy + ziemniaki księżyce z ziołami .Wszystko się samo robi o rosole już nie wspomnę....
Pyszna, prosta rozgrzewająca zupa, taka jesienno-zimowa. Znam ją pod nazwą ''bauerntopf'' czyli chłopska zupa. Początek jest trochę inny :ziemniaki w kostkę i na tłuszcz do lekkiego zeszklenia a później mięso mielone i warzywa. Zamiast koncentratu pomidory bez skórki albo z puszki z bazylią i dusimy minimalnie dolewjając wody .
Fajnie, że podałaś nam ten przepis.