Nienawidzę zupek chińskich.!Biedny żołądek, skręca się w chińskie Z, po zjedzeniu tego badziewia:)
Bulletfree, dziękuję za pozytywny komentarz:)Pozdrawiam.
Robiłam już wiele polew, Twoja przebiła wszystkie. Dzisiaj zrobiłam ją pierwszy raz, rewelacja ! Gotowałam 10 min , tak jak jest w przepisie, pięknie zgęstniała! mogłam zrobić z półtorej porcji, bo miałam dużo ciasta, ale jakoś udało mi się rozsmarować, super błyszczy , a co najważniejsze jest pyszna, polecam :) Dzięki za przepis.
Sorry, ale to danie , chyba nie na ludzka wątrobę:)
Nie myl pojęć:) Vikunia ma rację, to nie są frytki, tylko odsmażane ziemniaki, też tak robię czasami, tylko kroję w plastry.:)
Wyszomka, piękna Ci szarlotka wyszła:)Bardzo mi miło, że szarlotka Wam wychodzi i smakuje:)
Ja kupuje przeważnie 2 paczki i po dodaniu wszystkiego, wychodzi mi około 5,5- 6 litrów flaków.Nigdy na porcje nie liczyłam, ale z 1 paczki, najadamy się wszyscy i jeszcze zostaje trochę na drugi dzień:)Daje więcej rosołu, bo oprócz samych flaków , mój mąż, wlewa sobie dużo rzadkiego:)
Wyglądają super, ale co do smaku, to nam nie smakują,piekłam już takie, ta mąka ziemniaczana psuje cały smak, nie polecam.
Ja nie dodaję cukru , bo nie lubię, zawsze potem można dodać trochę do surówki:)Ona i tak potem, będzie miała lekki słodkawy posmak , od marchewki.:)
Właśnie znalazłam ciekawy artykuł o kiszeniu kapuchy, myślałam, że już wszystko wiem w tym temacie, a tutaj proszę , miłe zaskoczenie:)
http://tvp.info/informacje/agro-info/w-listopadzie-kapuste-do-beczki-sie-kladzie/5762611
Mnie się coś zdaje, ze to reklama kostek Knorr:)
O matko , jaki piękny, żeby tylko jeszcze smakował:)
Dla górnika to kawał mięcha na wkładkę , a nie kostki rosołowe i łyżka masła:))
Renata, różyczka wpada od czasu do czasu i czyta Wż:)
JOSSEFIN, w przepisie, jest zakładka dyskusja i my to właśnie robimy:) chyba Ci to nie przeszkadza? Każdy doda coś od siebie, ja chętnie poczytam jak inni gotują rosół, może się jeszcze czegoś ciekawego dowiem.
Jadłam różne rosoły, najlepiej jednak, smakuje mi rosół mojej mamy i smakował babci:)