Hm. brzmi smacznie.
Ja bym wtedy nie gotowała jogurtu, tylko lekko podgrzała sos.
czy można śmietanę zastąpić jogurtem naturlanym?
czy ten przepis dotyczy winogron zagranicznych, sprowadzanych czy tez raczej naszych krajowych częso spotykanych w ogórdkach??? pozdrawiam
Zupa godna polecenia.Zachęcam i życzę smacznego.
Bigos z cukinii "od zawsze" robi moja kochana zona. I jak widze, prawie identyczny. Czyli przepyszny. Gorąco polecam
Bahusie:)) bigosik zrobiony,właśnie go jem ! jest przepyszny,mama zrobiła z młodymi pomidorami ,sparzyła skórkę,szczerze polecam ten bigos.Pozdrawiam i dziekuję,za super przepis.
Jeśli młoda (a terasz tylko taka) to nie trzeba obierać ze skórki, ani usuwać gniazd nasiennych
Bahusie,właśnie mama przywiozła z działki,kilka cukini:)) Będzie jutro robić, z Twojego przepisu bigosik z pomidorami,w zwiazku z tym mam pytanie.Czy cukini nie trzeba obierać ze skórki? i nie wykraiwać pestek? czy wystarczy tylko umyć i pokroić ?
Przepisów na fasolkę tyle, że ciężko się zdecydować. Padło na ten i nie żałuję. Pyszna po prostu.
Są różne gusta i guściki... więc i czosnek pewnie dodaje smaku do rosołu... ja jeszcze nigdy nie gotowałam rosołu z czosnkiem... Koperek, zdarzyło mi sie raz, zimą.. dodac zamiast natki pietruszki...(pomyłkowo, szybko wyciągnęłam z zamrazarki słoiczek z mrozona zieleniną... w pospiechu, nie patrząc odkreciłam słoiczek, nabrałam solidna łyżkę..i sypnęłam do rosołku... dopiero kiedy rozszedł się aromat koperku,, zrozumiałam, że zamiast natki pietruszki, dodałam koperek... ale w smaku był dobry, biesiadnicy, nic nie zauważyli...więc wiem, że można dodawać koperek... Ale spotkałam się też będąc gościem... że do rosołu dodaja parę ziaren fasoli, boądź... grzybki... też smakuje nieźle..
Już od dawna dodaję duży ząbek czosnku do rosołu.Ale mam taką zasadę,że gdy rosół już ugotowany wyłączam ogień pod garnkiem i dopiero teraz dorzucam kilka gałązek zielonej pietruszki i ząbek czosnku pokrojony w plasterki,przykrywam pokrywką i czekam kilka minut,aż rosół nasyci się wspaniałym aromatem i smakiem w/wym.dodatków.Ale jeśli nie używaliście do tej pory czosnku do rosołu to zalecam ostrożność-wystarczy malutki ząbek i koniecznie krojony albo lekko nacięty,jak "grzebyk",nie wyciskany.