Przed upieczeniem moje ciasto leżało 8 dni:)) Może dlatego placki wcale nie są twarde? Po przełożeniu Twoją masą orzechową i posmarowaniu roztopioną czekoladą( roztapiałam w mikrofali , ale kończyłam w rondelku na gazie) są pyszne. "Domowe sępy "dostały 1/4 piernika ,a reszta- nabiera mocy owinięta folią aluminiową. Super piernik !
Strasznie wysuszyło te Twoje żurawiny...:)))
Myślę, że większa ilość alkoholu nie zaszkodzi. Twoja nalewka będzie może trochę mniej żurawinowa w smaku.
W tej sytuacji może powinnaś dodać trochę mniej spirytusu. Takich kombinacji nigdy nie robiłam z żurawinami.
Na końcu powinnaś tę nalewkę spróbować, ocenić jej moc i ewentualnie dosłodzić jak trzeba (to już w/g Twojego gustu).
Nie bardzo chyba opłaca się teraz kupować żurawiny; przypuszczam, że są drogie.
Udanych eksperymentów życzę...:)))
Wszyscy zajeci Swietami Bozego Narodzenia, a ja pomyslalam o nalewce na Swieta Wielkanocne :). Wszystko byloby w porzadku, ale moje zurawiny /zamrozone/ okazaly sie "jakies suche", zmielilam 1kg i wyszlo mi 3 szklanki "przecieru", miazsz okazal sie bardzo gesty, wiec wlalam 0,75l wodki, i teraz mam pytanie; czy wieksza ilosc alkoholu zaszkodzi nalewce? , czy jak dostane zurawine to powinnam dodac do tej "mikstury"? Pozdrawiam:)
Alidab zrobiłam dzisiaj Twoją masę jest naprawde pycha , robiłam także powidła z czekoladą i też super obie te masy wylądowały na pierniku .:))))))
Bunia, radość z tego faktu jest lekka jak piórko...:))) Można by nawet rzec, że to masa bez granic...:)))))))))
Superka, nigdy nie roztapiałam czekolady w mikrofalówce ale myślę, że możesz. Ja wolę mieć "na oku" to, co robię ...:)))
Swoją drogą, to expresowo potraktowałaś ten piernik - nie dałaś mu poleżeć ani przed ani po pieczeniu....:)))
Moje placki nie leżakowały kilka dni tylko kilka godzin:)) Wczoraj rano upiekłam , wieczorem przełożyłam powidłami i masą orzechową.Chcę zrobić polewę z czekolady i śmietanki i mam obawy czy nie przypalę :)) Można to roztopić w mikrofali, czy to nie to?
No, nie! Rewelacja! Zagotowane, podpalone, przefiltrowane i zdegustowane. Przy podpalaniu opaliły mi się kłaczki na wełnianym swetrze i było troche swądu :))Mój połowic stwierdził, że wreszcie konkretną wódeczkę zrobiłam, a nie kompot. Tak mówi o słabszych, niz 40 stopni.
Droga Ali, czy uda Ci się udzwignąć myśl iż w tylu piernikach będzie taka pyszna Twoja masa orzechowa:))))) Melduje również iż w moim pierniku staropolskim zagosciła ów masa, w smaku pycha:))) a z piernikiem pewnie jeszcze pyszniejsza :)))))))
Teresko, jak najbardziej możesz jutro upiec te ciasteczka. Do świąt nic nie stracą na smaku i świeżości.
Pozdrawiam...:)))
Droga Alidab chciałabym je dzisiaj wyrobić i jutro upiec. Czy nie za wcześnie na świeta? Pozdrawiam
Cytrynówka super :))) Ja dodaję do niej jeszcze 2 kopiate łyżki miodu i też jest pyszna :)) W moim przepisie gotuję całe cytryny: najpierw trzeba je wyparzyć, wyszorować, odkroić końce, pokroić w ósemki,; następnie zzagotować z wodą i cukrem, zmniejszyć gaz, wlać spirytus, pogotować ok. 1 minuty pod przykryciem na wolnym ogniu, wyłączam gaz i podpalam (uchylić pokrywkę, podpalić zapałką i zamknąć), odstawiam i po około dwóch godzinach zlewam do butelek.
Super, wielkie dzięki, już będę wiedzieć :) W takim razie zabieram się za piernik, mam nadzieje że zdąże i piernik bedzie miekki. Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź i przepraszam, że kolejny raz pytałam ale na szybko nie mogłam znaleść tej śmietany :(. Dziękuję i pozdrawiam, Martyśka. WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!
Już uzupełniłam przepis o tę informację- chodzi o śmietanę 18 lub 12 % - kwaśną...:)))