przesliczne prace. Jestem pod wrazeniem, gratuluje:)
Lo Matko a ja myslalam ze to zywy kwiatek alany galaretka -taki wyrazisty i piekny!
To znaczy Vikuniu, że Twoje roladki to - " bajeczne trio ". A jakie to trzecie mięsko ?? Zastanawia mnie tylko blanszowanie papryki i pora ( po co ? ) - może blanszowanego zmieści się w środek więcej ? Pozdrawiam !!!
Robię podobną roladę z 3 rodzajow miesa. Paprykę i por najpiew blanszuję. Przepis tez dostałam od weselnej kucharki:)
Ale cudne....Gratuluję zdolności i cierpliwosci.Jestem pod wrażeniem
Tak, naprawdę pyszniutki i taki rolad - to duża porcja . A koleżanka mówiła mi, że w połowie duszenia dodała jeden drobniutko pokrojont ogórek, i też super. Pozdrawiam !!!
Fajny przepisik, napewno wart wypróbowania w najbliższym czasie.
Jeszcze słówko do przepisu. Rolady - wszelkie - owijam grubszym białym kordonkiem. Zwykła nitka maszynowa podczas smażenia " wcina " się w mięso, co bardzo utrudnia odwijanie.
Dziękuję serdecznie Drogie Dziewczyny, aż się rumienię po takich komentarzach ( w tym wieku ! ). Z cierpliwością róznie bywa - ale jestem uparciuch ! Kwiatek w komentarzach na poprzedniej stronie WAM jest dedykowany. Pozdrawiam !!!
Życzę smacznego, myślę że nie będziesz żałowała - bo co w tych roladkach może nie smakować ? Pozdrawiam !!!
Istne cudeńka,dla mnie za wysokie progi.
Niestety jema4, głeboka woda mnie przerosła - i nic ponad to co pokazałam - już nie osiągnę. Mój małżonek żartuje, że przez cały staż małżeński nie zużyłam tyle żelatyny, co przez 3 dni ubiegłego tygodnia. Pozdrawiam serdecznie !!!