2.
Mięso nakroić tak, by powstał " płat "
( ja zrobiłam w 2 kawałkach, dla wygodniejszego ułożenia w garnku ). Natrzeć przyprawami - sól, pieprz, majeranek, przyprawa do wieprzowiny i ziarenka smaku ( fot. nr. 1 )
Ciasno zwinąć i nałożyć elast. siatkę, lub owinąć grubą, mocną nicią. Rolady z wierzchu też natrzeć przyprawami - ale mniej.
Ułożyć w misce i obłożyć plastrami cebuli.
Przykryć folią, i zostawić w chłodnym miejscu na ok. 24 godziny.
3.
Następnego dnia - na dno garnka wyłożyć cebulę z marynaty, pokrojoną włoszczyznę, listek, ziele, kostkę rosołową
marchewkę, pokrojony czosnek
- na grubość ok. 2 cm ( ja to nazywam " drenaż " ) - fot. 3
4.
Rolady włożyć do garnka, zalać
wrzątkiem z czajnika by były całe przykryte i natychmiast się zagotowały.
Gotować na b. małym ogniu ( tak jak rosół ) półtotej godziny.
5.
Po ugotowaniu ( fot. 5 ) odstawiamy przykryte do wystudzenia.
Ale - nie do wystudzenia rosolu, tylko całkowitego wystudzenia mięsa w środku. ( ja wystawiłam na balkon na ok. 7 - 8 godzin )
6.
Rolady wyjąć z rosołu, przeciąć nożyczkami siatkę - i delikatnie zdjąć. Rosół przecedzić ( ja zamroziłam - b. dobry np. do grochówki ). Rolady wstawić do lodówki.
7.
Rolada jest bardzo
smaczna, miękka i soczysta - a przy tym tak " związana " że można ją kroić na cieniutkie plasterki i bez trudu nakładać - na widelcu ! - z półmiska na talerz.
Polecam, bo jest przepyszna.
Tak samo przygotowaną roladę można piec w piekarniku.
SMACZNEGO !
artykuł
przepis
galerię
film
