-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
- dobry rosól na wieprzowinie ( przepis zbyteczny )
- buteleczka koncentratu barszczu
na ciasto parzone
- mąka
- 1 jajko
- gorąca woda, sól
- buteleczka koncentratu barszczu
na ciasto parzone
- mąka
- 1 jajko
- gorąca woda, sól
Opis:
Wyjąć mięso i włoszczyznę z rosołu, przecedzić, dodać koncentrat. Doprawić, by barszcz był w smaku wyrazisty. Mięso i część włoszczyzny zemleć w maszynce.
Dodać vegetę i pieprz. Dobrze wyrobić
Ciasto parzone - do mąki w misce dolewać po trochu gorącej wody, aż zrobi się niezbyt twarda " klucha " . Po zupełnym wystudzeniu dodać jajko i sól. Dobrze wyrobić ciasto na stole, podsypując mąką. Cieńko rozwałkować. Wykrawać krążki, i na każdy nałożyć pełną łyżeczkę farszu. Sklejać.
Gotować w lekko osolonej wodzie z łyżeczką masła - kiedy wypłyną na powierzchnię - pogotować ok. 2 - 3 min.
Ciasto parzone nie wymaga dłuższego gotowania.
Nie są to typowe kołduny z kuchni lwowskiej, ale równie pyszne i soczyste, a ciasto, - najdelikatniejsze jakie znam.
Smacznego !!!
Dodać vegetę i pieprz. Dobrze wyrobić
Ciasto parzone - do mąki w misce dolewać po trochu gorącej wody, aż zrobi się niezbyt twarda " klucha " . Po zupełnym wystudzeniu dodać jajko i sól. Dobrze wyrobić ciasto na stole, podsypując mąką. Cieńko rozwałkować. Wykrawać krążki, i na każdy nałożyć pełną łyżeczkę farszu. Sklejać.
Ciasto parzone nie wymaga dłuższego gotowania.
Nie są to typowe kołduny z kuchni lwowskiej, ale równie pyszne i soczyste, a ciasto, - najdelikatniejsze jakie znam.
Smacznego !!!
Zobacz wszystkie komentarze (5)
Skomentuj


mariateresa (2008-03-11 15:16)
Przepraszam, - w przepisie nie napisałam, że wlewając powoli gorącą wodę do miski z mąką - należy dość szybko mieszać łyżką.
Ale to chyba oczywiste.


AgaN (2009-01-30 21:41)
przepraszam że się wtrącę, ale Twój przepis ( pewnie przepyszny, biorąc pod uwagę składniki) to przepis chyba raczej na uszka z barszczem niż na kołduny. Zawsze mi się wydawało , że kołduny są robine raczej z surowego mięsa a nie gotowanego. Taka mała dygresja. pozdrawiam serdecznie.

mariateresa (2009-01-31 00:42)
Ależ nie przepraszaj Ago - tymbardziej, że masz rację. Dlatego w tytule jezt " z niby " kołdunami, bo tak wyglądały kołduny w rosole które jadłam w restauracji lwowskiej, smak był faktycznie inny , ( choć nie tak bardzo ) ale były bardzo tłuste - wręcz jakby z łojem . Bo uszka, wiem - są takie ładniutkie, malutkie na palcu zawijane. Również serdecznie pozdrawiam !