Z dużego kalafiora odcinamy same " różyczki ".
Najmniejsze liście zostawiamy. .
1.
Grube łodygi kalafiora ( " odnogi " ) staramy się zachować w całości, gdyż będą gotowane - potem je łatwiej ze zupy wyjąć.
Warzywa umyć, obrać, - marchewkę pokroić na kawałki, por i listki kalafiora w najcieńsze paseczki, ziemniaki w b. drobną kosteczkę a seler zostawić w całości.
Z kopru obrywamy same listki, łodygi związujemy nitką i gotujemy w zupie.
2. 3.
Gotujemy rosół.
Po zagotowaniu - zdejmujemy sitkiem szumowiny
i do garnka wrzucamy :
seler, marchew, łodygi kopru, listki i środek z kalafiora
oraz - łyżkę ziarenek smaku, szczyptę majeranku, kostkę rosołową i ziarna pieprzu zgniecione między dwoma łyżeczkami.
Gotujemy na wolnym ogniu.
Po ok. 40 minutach wyjmujemy z zupy -
łodygi kopru, seler i środek kalafiora.
Do garnka wrzucamy por ( trochę odłożyć ) - ziemniaki i różyczki kalafiora.
Po 20 minutach - do wysokiego naczynia odlewamy filiżankę rosołu - i miksujemy razem z łodygami kalafiora.
Uzyskamy gęsty i b. smaczny przecier, który ( gorący ) wolno wlewamy do śmietany, - szybko mieszając
Garnek zestawić z ognia, i wlać śmietanę - mieszając.
Postawić na ogniu, i gdy zobaczymy " oczka " , gaz wyłączyć, wrzucić całą garść drobno posiekanego kopru, zamięszać delikatnie " do dna " - i przykryć na 5 minut.
Gotowe.
6.
Na środku talerza można ( kto lubi ) dodać łyżeczkę pora.
Zapach w całym domu, - smak niepowtarzalny.
życzę SMACZNEGO !
artykuł
przepis
galerię
film
