Artykuł rewelacyjny, a zdjęcia naprawdę na wysokim poziomie....brawo
Kolejny świetny, edukacyjny artykuł. Dzięki
Piękny artykuł i zdjęcia...Mnie zawsze kuszą zdjęcia a potem przeżycia Wkn z dzieciństwa, dzięki temu zawsze przeczytam dany artykuł od deski do deski ;)
Proponuje ''Napój z czerwonej porzeczki''
Nie mogę wkleić linka- ''Napój z czerwonej porzeczki'' autor - esob1
O jeny,Wkn,ale mi smaka narobilas!!!Wlasnie uzmyslowilam sobie,ze tutaj nigdy nie widzialam ani czerwonych,ani czarnych pozeczek...(czy ktos widzial moze w Londynie pozeczki???)
Ja lubialam zrywac pozeczki,te czerwone "kiscie" z dorodnymi,ogromnymi pozeczkami,mniam...nie cierpialam natomiast ich pozniej przebierac,myc...ale za to soczek z pozeczek,i same pozeczki z kompociku...pychotka.
Swietny artykul,a zdjecia...hmmm...cudowne.
Netka Anetka ja widziałam tylko w Londynie rabarbar...Całe szczęście,że mogę przyjeżdżać do Polski, gdzie jest ogród z kilkoma krzaczkami porzeczki czerwonej i dorodny krzak porzeczki żółtej....no i chrzan, którego w Londynie nie znajdziesz a o selerze ( bulwa) nawet nie wspomne....;)
Chrzanu,Nadia,ja rowniez nigdzie tutaj nie widzialam(no chyba,ze ten w sloiczkach,w polskich i hinduskich sklepach)Natomiast bulwe selera bardzo czesto moge kupic w Tesco czy Sainsbury.
Kurcze blade,napisalam pozeczki zamiast porzeczki....Czas chyba wracac do Ojczyzny.
Właśnie pałaszuję dużą porcję czerwonych porzeczek. Świetny artykuł.
Ja zawsze dodaję je do przetworów, szczególnie do jabłek, wiśni, pięknie się komponują i dodają smaczku. Prawdziwy rarytas.
Wkn, ale sie "narobilam" hihi, wlozylam obiecane przepisy na dania z czerwonymi porzeczkami:)
Mam wiecej, ale reka juz boli:))))
Swietny artykul!
Już w ubiegłym roku z wielka przyjemnościa przeczytałam ten artykuł. Przenióśł mnie do lat dziecięcych, gdzie sama objadałam się porzeczkami prosto z krzaka w przydomowym, babcinym ogródku. W tym roku wróciłam do niego z wielką przyjemnością. I nie poprzestałam na samym czytaniu. Zrobiłam galaretkę z porzeczek Twoim sposobem :)
Bardzo dziękuję za przenoszenie mnie w czasy beztroskiego dzieciństwa i dzielenie się swoją wiedzą na tematy kulinarne.
Mam tyko jedną, malutką prośbę. W artykule są takie piękne zdjęcia, dlaczego nie ma jednego jako ikonki? Nie raz łatwiej znaleźć po obrazku interesujący artykuł :)
aloalo (2009-07-29 08:01)
Wkn, fantastycznie się czyta Twoje artykuły. A te zdjęcia! To Pampas? Zdolne bestie z Was!
Nigdy nie lubiłam porzeczek ani obierać (pająki!), ani jeść. A obierać musiałam, bo ciocia miała krzaczków od groma! Ale jak tak patrzę na te foty, to ... Na ciasto bym się na pewno skusiła :)